Nowy trener, nowe rozdanie? Zapowiedź meczu ze Stomilem Olsztyn
„Rycerze Wiosny” w sobotę rozegrają pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera – Ireneusza Mamrota. Rywalem biało-czerwono-białych będzie nieobliczalny Stomil Olsztyn. Pierwszy gwizdek arbitra punktualnie o 13:00.
Po 66. derbach Łodzi, dużo działo się w ŁKS-ie. Pracę stracił Wojciecha Stawowy, w którego pracę, wiarę stracił prezes Tomasz Salski. Nowym opiekunem zespołu z alei Unii został doskonale znany z pracy w Ekstraklasie – Ireneusz Mamrot. Trenerowi postawiono ten sam cel co jego poprzednikowi, a więc awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
50-latek przepracował z zespołem pełny mikrocykl przed spotkaniem ze Stomilem, ale dyspozycja ŁKS-u w tym spotkaniu jest jedną wielką niewiadomą. Czy trener diametralnie zmieni wyjściową jedenastkę? Czy trener postawi na sprawdzonych piłkarzy, z których w głównej mierze korzystał Wojciech Stawowy? Trudno odpowiedzieć dziś na te pytania, a ostateczną odpowiedź poznamy dopiero w sobotę, w południe.
Wiemy na pewno, że jeśli ŁKS chce awansować to potrzebuje punktów. Pierwsza próba już w sobotę. Ełkaesiacy za wszelką cenę spróbują zapunktować za „trzy” i powrócić na zwycięską ścieżkę, choć Stomil im tego zadania na pewno nie ułatwi.
Stomil Olsztyn w miniony weekend wygrał ważny mecz w Opolu z Odrą i wydaje się, że nie powinien mieć już problemów z utrzymaniem do końca sezonu. Olsztynianie chcą za to po cichu włączyć się do walki o pierwszą dziesiątkę. Podopieczni Adama Majewskiego bardzo słabo punktują u siebie – dziewięć punktów w dziesięciu meczach, chluby im nie przynosi. Ten fakt na pewno będą chcieli wykorzystać piłkarze biało-czerwono-białych.
W drużynie z Warmii zobaczymy na boisku byłego ełkaesiaka Wojciecha Łuczaka, który w Łodzi świętował z ŁKS-em awanse do I ligi oraz Ekstraklasy. Warto zwrócić uwagę również na błyskotliwego pomocnika – Kokiego Hinokio. Japończyk napsuł sporo krwi „Rycerzom Wiosny” jesienią przy alei Unii Lubelskiej.
Wypowiedzi przed meczem
Adam Majewski (trener Stomilu): -Nie patrzymy na ŁKS tylko na siebie. Są takie sytuacje jakie są. Zmienili trenera. Nie wygrali prestiżowego spotkania, w derbach Łodzi. Przegrywali 0:2, ale doprowadzili do remisu i to pokazuje ich siłę. Są faworytem tego spotkania, nie ma co ukrywać. Dzielą nas na ten moment – nie mówię, że dwa światy – ale jesteśmy na dwóch innych biegunach. Oni ściągnęli Ricardinho i Rygaarda, piłkarzy których większość klubów z Ekstraklasy by widziało w swoich szeregach. My natomiast ściągnęliśmy 17-letniego Filipa Szabaciuka z III ligi i Kamila Dajnowskiego z IV ligi. To pokazuje jakie są możliwości.
Jonathan Straus (obrońca Stomilu): – ŁKS jest mocnym zespołem, dobrze operuje piłką. Najlepiej grają w I lidze, dobrze grają krótkimi podaniami, szukają zagrań za linię obrony, dużo szukają gry prawą stroną gdzie jest Wolski i Pirulo. W środku jest groźny Domínguez, z Danii przyszedł groźny Mikkel Rygaard. Dołączył do nich doświadczony Ricardinho, którego pamiętam jeszcze jak grał w Lechii Gdańsk i Wiśle Płock. To jest Brazylijczyk, nie można mu dać się rozkręcić, a on nie lubi agresywnej gry. Będziemy odpowiednio przygotowani do tego meczu. Mentalnie nikogo nie trzeba motywować. W tym meczu trzeba dać z siebie 120 procent jak się myśli o pozytywnym wyniku. Przygotowujemy plan na ten mecz w tym tygodniu, wierzę w tę drużynę i w to, że wyjdziemy zwycięsko z tego meczu.
Ireneusz Mamrot (trener ŁKS): – Pomimo tego, że Stomil ostatnio lepiej punktował na wyjazdach to uważam, że są groźną drużyną na swoim boisku. Trener Majewski kontynuuje pracę z ustawieniem na trójkę obrońców. Coraz lepiej w tym funkcjonują. Pod względem taktycznym jest to bardzo dobra drużyna i przeciwnicy nie mogą w meczach z nimi stworzyć dużo sytuacji. W defensywie jest to bardzo poukładany zespół. Nastawiamy się na trudne spotkanie.
Kamil Dankowski (obrońca ŁKS): – Dla nas nie ma znaczenia czy Stomil gra lepiej na wyjazdach czy u siebie. Musimy tam pojechać jak najbardziej skoncentrowani, przygotowani i wykonać wszystkie założenia taktyczne trenera. Nie będziemy się skupiać na pojedynczych zawodnikach rywala. Wiadomo, że Wojtek Łuczak grał w ŁKS-ie i pewnie będzie chciał się pokazać. Jeśli każdy będzie wykonywał swoje założenia to Wojtek będzie miał mniej możliwości, aby pokazać swoje umiejętności.
Wyniki ostatnich spotkań
Tabela po 19. kolejkach Fortuna 1. Ligi
Grafika: 90minut.pl
Sytuacja kadrowa
W drużynie z Olsztyna nie zobaczymy na murawie Mateusza Skrzypczaka, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Pod znakiem zapytania stoi występ Grzegorza Kuświka. Doświadczony napastnik nie wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach Stomilu z powodu kontuzji łydki.
Nowy trener ŁKS-u, Ireneusz Mamrot nie będzie mógł skorzystać w sobotę z Michała Trąbki (za kartki) oraz Samu Corrala, który boryka się z poważną kontuzją kolana. Do gry nie jest również jeszcze gotowy Adam Marciniak. Obrońca wchodzi dopiero do pełnego treningu po urazie głowy.
Transmisja
Spotkanie Łódzkiego Klubu Sportowego ze Stomilem Olsztyn będzie transmitowane na platformie IPLA.TV. Początek transmisji od 13:00.
Kursy bukmacherów
Tak było jesienią
Obsada sędziowska
Sędzia główny: Konrad Kiełczewski (Wasilków)
Asystenci: Paweł Smyk, Jakub Wójcik
Sędzia techniczny: Damian Krumplewski
Przewidywane składy
Stomil: Piotr Skiba – Janusz Bucholc, Damian Byrtek, Rafał Remisz, Jurich Carolina, Jonathan Straus – Maciej Spychała, Krystian Ogrodowski – Wojciech Łuczak, Koki Hinokio – Adrian Szczutowski.
ŁKS: Arkadiusz Malarz – Kamil Dankowski, Carlos Moros Gracia, Jan Sobociński, Adrian Klimczak – Maksymilian Rozwandowicz, Antonio Dominguez – Piotr Janczukowicz, Mikkel Rygaard, Pirulo – Łukasz Sekulski.
Przeczytaj więcej o meczu Stomil – ŁKS
Ireneusz Mamrot przed meczem ze Stomilem
Kamil Dankowski przed meczem ze Stomilem
Obsada sędziowska meczu Stomil – ŁKS
Raport kartkowy przed meczem ze Stomilem
Sytuacja kadrowa przed meczem ze Stomilem
Zapowiedź 20. kolejki Fortuna 1. Ligi
Trener Mamrot nigdy nie wygrał w Olsztynie. W sobotę może się to zmienić
Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport