„Kisiel” ze zwycięstwem po nokaucie!
Wszedł, znokautował i wyszedł. Nasz kolega z trybun, „Kisiel” podczas gali MCFF odprawił swojego rywala w nieco ponad minutę. Ełkaesiak zakończył walkę efektownym nokautem!
Na samym początku walki „Kisiel” szukał słabych punktów swojego rywala w jego lewej łydce. Lowkicki ełkaesiaka co chwila trafiały w ten punkt, obijając przy tym Pietraczyka. Kiedy katowiczanin zdecydował się odpowiedzieć takim samym atakiem, „Kisiel” poszedł w obijanie rywala w stójce. I to przyniosło skutek!
Ełkaesiak serią sierpowych posłał rywala na deski, po czym dobił go, definitywnie kończąc walkę! Cały pojedynek potrwał nieco ponad minutę, ale w tym czasie „Kisiel” zdążył pokazać duże umiejętności.