Jedziemy do Nysy! ŁKS Commercecon Łódź – #Volley Wrocław 3:0

2023 rok dla Łódzkiego Klubu Sportowego zainaugurowały siatkarki, które w środowe popołudnie podjęły w Sport Arenie #VolleyWrocław, w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski. W barwach gości pojawiło się kilka znajomych twarzy – m.in wypożyczona z ŁKS-u Joanna Pacak, ale także i trener Michal Masek. Na boisku nie liczyły się jednak sentymenty i „Wiewióry” to udowodniły, bezproblemowo pokonując wrocławianki 3:0. Dzięki temu wywalczyły sobie awans do finałowego turnieju w Nysie, w którym zmierzą się o możliwość podniesienia tego trofeum.

relacja za siatka.org/Justyna Żółkiewska:

Oba zespoły znały się bardzo dobrze. Ciekawostką mogła być obecność Julity Piaseckiej w wyjściowej szóstce ŁKS-u. Młoda przyjmująca zastąpiła w niej Lanę Scukę. Lucie Muhlsteinova od początku starała się uruchomić obie swoje środkowe. Było też widać, że zagrywka będzie bardzo ważnym czynnikiem decydującym o wyniku meczu. Bidias pomyliła się w kontrataku (5:2). Gospodynie skrupulatnie wykorzystywały błędy drużyny przyjezdnej spowodowane między innymi wysiłkiem Julity Piaseckiej w polu zagrywki. Przejście #VolleyWrocław zrobił dopiero dzięki plasowi brazylijskiej skrzydłowej (9:3). Wrocławianki wzięły się za mozolne odrabianie strat, co było możliwe dzięki wysiłkom na siatce. Kontratak pewną ręką wykorzystała Anna Bączyńska (10:8), ale jej praca nie wystarczyła do dogonienia rywalek. Julia Szczurowska zupełnie nie mogła znaleźć recepty na łódzki blok. Przyjmujące ŁKS-u zaś od początku czuły się bardzo dobrze. Górecka pewnie uderzyła po prostej (19:14). As serwisowy przyjmującej dał gospodyniom piłkę setową, a Julita Piasecka pewnym uderzeniem postawiła kropkę nad i (25:19).

Kolejna seria zagrywek Piaseckiej umożliwiła ŁKS-owi znakomite otwarcie seta (8:2). Sytuację na boisku trener Michał Masek próbował ratować zmianą rozgrywającej Adriannę Szady zastąpiła Lucie Muhlsteinovą. To jednak niewiele dało, ponieważ wrocławskie skrzydłowe dalej nie mogły znaleźć właściwych rozwiązań w ataku. Po zagrywce Góreckiej prowadzenie urosło (16:5). Siatkarki ŁKS-u mogły pewnie kontrolować sytuację na boisku. Trener Alessandro Chiappini zdecydował się więc na kilka zmian. Kiwka Angeliki Gajer dała Wiewiórom piłkę setową, a Julita Piasecka ponownie zakończyła seta (25:16).

Trener Michał Masek zdecydował się na powrót do swojego podstawowego ustawienia. To jednak nie poprawiło gry jego zespołu w przyjęciu. Tym razem to zagrywka Roberty Ratzke siała spustoszenie po wrocławskiej stronie boiska (5:0). Więcej czasu na boisku mogła spędzić libero, Kinga Drabek. Gryka powstrzymała pojedynczym blokiem Pacak (8:1), a bardzo dobrze w ataku z lewego skrzydła czuła się Górecka. Do grona znakomicie zagrywających dołączyła Diouf. Włoszka pewnie wykorzystała kontrę i powiększyła prowadzenie swojej drużyny (18:9). Pewnym atakiem piłkę meczową zdobyła Chryszczuk (24:15), a błąd #Volley Wrocław na siatce zakończył spotkanie.

MVP: Julita Piasecka

ŁKS Commercecon Łódź – #VolleyWrocław 3:0
(25:19; 25:16; 25:15)