Sobociński nie zagra w Głogowie
Przed meczem ze Skrą Częstochowa trener Łódzkiego Klubu Sportowego stwierdził, że na ten moment para stoperów Sobociński – Koprowski jest najlepszym duetem, który może wystawić na środku obrony. Podczas meczu z Chrobrym Głogów nie będzie mógł ponownie postawić na obydwu zawodników, ponieważ Jan Sobociński będzie zawieszony za nadmiar żółtych kartek.
Jan Sobociński, mimo faktu, że jest zawodnikiem aktualnie wypożyczonym z Charlotte FC, miał szansę na rozegranie kilku spotkań w pierwszym składzie „Rycerzy Wiosny„. Do składu wszedł w meczu z GKS-em Jastrzębie, ze względu na kontuzję Macieja Dąbrowskiego. Następnie rozegrał cztery spotkania od pierwszej minuty oraz jedno, w którym wszedł z ławki w końcówce starcia (mecz z Miedzią Legnica), zaliczając jedną bramkę ze Stomilem Olsztyn. Z możliwością wyjścia na murawę pożegnał się po przegranym pojedynku z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a od tego czasu otrzymał jedynie szansę w pucharowym starciu z Zagłębiem Lubin.
Wychowanek klubu z al. Unii 2 ponowną możliwość wykazania się w boju dostał w meczu z GKS-em Katowice, kiedy biało-czerwono-biali pierwszy raz od dłuższego czasu zachowali czyste konto. W kolejnym pojedynku, z GKS-em Tychy, okazał się jednym z bohaterów meczu przyjaźni, po tym jak w końcówce zablokował piłkę na linii bramkowej, ratując łodzian w kluczowym momencie spotkania. W piątkowym starciu ze Skrą Częstochowa ponownie wyglądał dobrze na boisku, pracując w defensywie, a także uruchamiając ofensywę za sprawą długich przerzutów piłki przez linię pomocy.
Przed starciem ze „Skrzakami” trener Vicuña podkreślał, że przy obecnej sytuacji kadrowej uważa, że para stoperów tworzona przez Sobocińskiego i Koprowskiego za optymalne ustawienie na środku obrony. W nadchodzącym meczu z Chrobrym Głogów nie będzie mógł ponownie skorzystać z usług tego duetu, ze względu na fakt, że Sobociński zaliczył w piątek czwartą żółtą kartkę w tym sezonie. Oznacza to, że w środowym meczu będzie musiał pauzować, przez regulaminowym zawieszeniu, otrzymanym po przekroczeniu wspomnianej ilości żółtych kartoników.
Ze względu na kontuzje Nacho Monsalve i Macieja Dąbrowskiego, do pary z Koprowskim najprawdopodobniej zobaczymy innego wychowanka ŁKS-u, Adama Marciniaka, bądź młodszego stopera, Mieszka Lorenca.
Fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport