NewsPiłka Nożna

Których ełkaesiaków zna trener Ireneusz Mamrot?

Trener Ireneusz Mamrot w Łódzkim Klubie Sportowym spotka się z trzema zawodnikami, z którymi miał okazje wcześniej pracować. Znaczą część kadry „Rycerzy Wiosny” nowy szkoleniowiec zna jednak z ligowych potyczek.

Z kim Ireneusz Mamrot pracował bezpośrednio?

– Z Adamem Marciniakiem pracowałem akurat całkiem niedawno. Natomiast jest dwóch zawodników, z którymi pracowałem wcześniej – Maks Rozwandowicz, który był w Głogowie i Łukasz Sekulski. Także gdzieś tam trafiłem tak, że trzech zawodników pracowało wcześniej ze mną.

Pierwszym z obecnych piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego, którzy mieli okazję pracować z trenerem Mamrotem jest wspomniany Maksymilian Rozwandowicz. Ełkaesiak z najdłuższym stażem w drużynie spotkał się z nowym-starym szkoleniowcem w Chrobrym Głogów. Obaj panowie mieli okazję pracować ze sobą zaledwie pół roku, po czym „Rozwan” przeniósł się do trzecioligowego wówczas ŁKS-u.

Pod wodzą trenera Mamrota Maks nie był jednak podstawowym zawodnikiem. Na 19 możliwych do rozegrania spotkań ełkaesiak z Pabianic zameldował się na boisku zaledwie czterokrotnie.

Maksymilian Rozwandowicz w barwach Chrobrego Głogów fot. Chrobry Głogów

Nieco więcej uznania w oczach nowego opiekuna „Rycerzy Wiosny” znalazł swojego czasu Łukasz Sekulski. Napastnik ŁKS-u w pierwszej rundzie sezonu 2017/18 grał w świeżo objętej przez trenera Mamrota Jagielloni Białystok. „Sekul” rozegrał wówczas 20 spotkań, na które złożyło się 15 meczów ekstraklasy, jedna potyczka w Pucharze Polski i cztery pojedynki w ramach eliminacji do Ligi Europy. Łącznie ełkaesiak strzelił w nich 5 bramek. Po zakończeniu rundy Sekulski przeniósł się do SKA Chabarowsk, a wspólna przygoda obu panów dobiegła końca.

Łukasz Sekulski w barwach Jagielloni Białystok fot. Przegląd Sportowy

Najświeższym ełkaesiakiem, z którym współpracował trener Mamrot jest Adam Marciniak. Jeszcze w rundzie jesiennej bieżącego sezonu obaj pracowali w Arce Gdynia, żeby dzisiaj spotkać się ponownie w Łódzkim Klubie Sportowym. Wychowanek ŁKS-u podczas przygody nowego-starego dla siebie szkoleniowca ze „Śledziami” był jednym z jego podstawowych żołnierzy. Adam grał w każdym możliwym meczu, za każdym razem spędzając na boisku pełen wymiar czasu. Również trener Mamrot obdarzył ełkaesiaka zaufaniem mianując go kapitanem Arki.


Adam Marciniak z opaską kapitańską w Arce Gdynia fot. łączynaspiłka.pl

Kogo Ireneusz Mamrot zna z potyczek ligowych?

– Drużynę znam, bo jeszcze niedawno rywalizowałem z ŁKS-em i też na bieżąco śledzę pierwszą ligę i ekstraklasę.

Spośród całej obecnej kadry Łódzkiego Klubu Sportowego trener Mamrot nie miał okazji mierzyć się z czterema zawodnikami – Marcelem Wszołkiem, który w pierwszej części sezonu leczył kontuzję więzadeł krzyżowych, a także Mikkelem Rygaardem, Piotrem Janczukowiczem Maciejem Radaszkiewiczem. Cała trójka dołączyła do „Rycerzy Wiosny” w zimowym oknie transferowym, a więc po ostatnim pojedynku ŁKS-u z prowadzoną przez trenera Mamrota Arką Gdynia.

Całą resztę piłkarzy, których w poniedziałek nowy opiekun ełkaesiaków spotkał na swoim pierwszym treningu zapewne jest już dobrze przez niego rozpracowanych chociażby ze względu na jesienny mecz przeciwko wspomnianej już Arce Gdynia.