Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Kibu Vicuña: Cieszę się, że w zespole jest silna rywalizacja, a zmiennicy dają jakość

W środę, dzień przed wyjazdem do Niepołomic szkoleniowiec ŁKS-u spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Poruszył on m.in kwestię dobrej gry zmienników, podkreślając, że dla niego jest to jedynie kolejny atut tego zespołu, aniżeli problem z piłkarzami pierwszej jedenastki.

O szkoleniu sędziowskim:

– W środę mieliśmy ciekawe szkolenie sędziowskie. Co roku są nowe rzeczy, w zajęciach wzięły udział zarówno pierwsza, jak i druga drużyna. Przede wszystkim interesujące były informacje dotyczące interpretacji zagrania ręką. Praca sędziów jest bardzo trudna i należy ją szanować. Takie szkolenie także w tym pomaga.

O jakości zmienników wchodzących na boisko w meczu:

W niedzielę dobrą zmianę dali np. Maciej Wolski, Jakub Tosik i Piotr Janczukowicz. Drużyna jest dobra, chłopaki wychodzący w pierwszym składzie grają dobrze, a co ważne w zespole jest również rywalizacja. Czeka nas nowy mecz i postawimy na najlepszą naszym zdaniem jedenastkę.

O różnych wariantach taktycznych i zmianach formacji:

– Oczywiście, że możemy grać dwoma napastnikami, albo z jednym wysuniętym i jednym jako „dziesiątka”. Takie warianty też bierzemy pod uwagę.

O analizie rywala pod kątem ostatniego spotkania z Puszczą:

– W trakcie analizy przede wszystkim skupiłem się na ostatnim starciu ŁKS-u z Puszczą na wyjeździe w maju. Jest to najświeższy materiał z naszej rywalizacji z tym zespołem, a ponadto chciałem zobaczyć jak zagraliśmy wtedy na wyjeździe. Było 3-2, oni strzelili dwie bramki po stałych fragmentach gry, to był ciężki mecz. Wiele w tamtym spotkaniu się działo, wynik był dynamiczny, więc był to dobry materiał do analizy.

O sytuacji Klimczaka:

– Jest bardzo dobrym piłkarzem, ważnym dla nas. Na razie nie grał, ale liczymy na niego, dlatego, że jest bardzo dobrym lewym obrońcą.

O ewentualnych ruchach na rynku transferowym:

– W piłce nożnej, w trakcie okna transferowego nigdy nie można powiedzieć, że skład jest zamknięty. Kiedy jest ostatni dzień sierpnia można powiedzieć, że jest zamknięty. Dla mnie, z perspektywy trenera skład jest zamknięty, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że do końca okna transferowego nigdy nie można być tego pewnym. 

O tym na co ŁKS musi zwrócić uwagę przed meczem z Puszczą:

– W Niepołomicach musimy być solidni. Puszcza jest bardzo groźna ze stałych fragmentów gry. Pierwsza bramka w meczu z Jastrzębiem padła właśnie po wrzucie z autu. Posiadają w zespole wysokich zawodników, niebezpiecznych w takich elementach gry, więc będziemy musieli na to zwrócić uwagę. Mają dobrze wyszkolonych piłkarzy jak np. Rafał Boguski. Na to musimy zwrócić uwagę.

O słabej postawie Puszczy w meczu z Koroną:

– Korona grała dobrze, oglądaliśmy ten mecz na żywo, ale każdy mecz jest inny. Mecz u siebie, a na wyjeździe bardzo się różnią. Spotkanie i boisko są całkowicie inne. To, że każdy mecz się od siebie różni pokazuje podejście taktyczne Puszczy. W pierwszej kolejce zagrali jedną formacją, a w kolejnej inną. Zobaczymy teraz, jak będą grać.

O problemach w defensywie ze Skrą:

Takie sytuacje, jak druga bramka strzelona przez Skrę w piłce nożnej się zdarzają, choć nie powinny. Oczywiście, analizujemy wszystko i musimy to poprawić. Nie tylko w ramach analizy, ale także treningu. Pracujemy nad fazą defensywną, fazą ofensywną, nad przejściem z jednej do drugiej i stroną mentalną. 

O pracy nad mentalnością zawodników:

– Nie będę dokładnie zdradzał w jaki sposób nad tym pracujemy, ale chociażby dużo rozmawiamy. Próbujemy być silniejsi. Uważam, że mamy silny zespół mentalnie, piłkarze mają dużo doświadczenia oraz silne charaktery.

Fot. ŁKS Łódź