Pierwsza w sezonie… Ósemka – ŁKS 72:65
Do sobotniego spotkania obie drużyny przystępowały z zupełnie innego poziomu. Ełkaesianki ostatnie ligowe spotkanie rozegrały ponad miesiąc temu – ostatni raz mierzyły się 8 stycznia z MUKS-em Piaseczno. Skierniewiczanki jeszcze przed dwoma tygodniami grały z AZS-em Lublin. Na papierze była to więc ogromna przewaga gospodyń, na parkiecie wyglądało to jednak nieco inaczej.
Łodzianki weszły w spotkanie w bardzo dobrym stylu. Duża skuteczność zwłaszcza w rzutach za trzy punkty, ale także i w akcjach podkoszowych, dały ełkaesiankom piętnastopunktowe prowadzenie na początku drugiej kwarty. Kolejne akcje to dalsza kontrola boiskowych poczynań w wykonaniu biało-czerwono-białych, jednak z próbą odrabiania strat przez Ósemkę. Ostatecznie pierwszą połowę meczu podopieczne Bartosza Słomińskiego zakończyły jedenastopunktowym prowadzeniem.
Po trzeciej kwarcie sobotniego meczu łodziankom źle kojarzyć będą się zwłaszcza dwie koszykarki ze Skierniewic – Katarzyna Krajewska i Julia Zbudniewek. Obie zawodniczki zameldowały się na parkiecie tuż po przerwie i znacznie ożywiły grę gospodyń. We dwie zdołały zdobyć łącznie 13 punktów, co na początku czwartej kwarty pozwoliło skierniewiczankom doprowadzić do wyrównania.
Pierwsza połowa decydującej odsłony spotkania toczyła się w relacji punkt za punkt. W ostatnich pięciu minutach dużo więcej z gry miały jednak gospodynie – przejęcie kilku piłek w obronie, połączone z dużą celnością pozwoliło skierniewiczankom wygrać ten fragment kwarty 9:2, a cału mecz 72:65.
Dla koszykarek ŁKS-u sobotnia porażka była pierwszą w tym sezonie. Sprawa awansu do turnieju finałowego, który wyłoni beniaminków 1 ligi wciąż pozostaje jednak otwarta. Do zakończenia drugiego etapu sezonu ŁKS MSMS Łódź rozegra jeszcze 4 mecze, a najbliższy z nich już 26 lutego w Łodzi.
Ósemka Lucyna Day Spa Skierniewice – ŁKS MSMS Łódź 72:65