Sporty Walki

Kontrowersyjny werdykt pozbawia „Małpę” zwycięstwa!

Podczas gali KSW 54 do oktagonu wszedł „Małpa” – kibic Łódzkiego Klubu Sportowego. Po walce na pełnym dystansie czasowym, sędziowie uznali, że Bartek walkę przegrał,. Ich decyzja nie była jednak jednogłośna.

Pierwsza runda walki upłynęła raczej pod dyktando zachowawczości. Obaj wojownicy trzymali między sobą dystans, zaledwie co jakiś czas wchodzili w wymiany kick-bokserskie. Optycznie więcej ciosów wyprowadził „Małpa”. Sędziowie punktowali jednak 29:28, na korzyść Łukasza Rajewskiego.

Zdecydowanie więcej działo się natomiast w drugiej rundzie. „Małpa” dość szybko celnym sierpem posłał swojego rywala na deski, po czym szybko ruszył do walki w parterze. Po podniesieniu walki ełkaesiak ponownie ruszył na swojego rywala, jeszcze raz powalając go na ziemię. Będąc z góry znalazł się za plecami i szukał duszenia zza pleców. „Raju” zdołał się jednak przed tym wybronić. Tuż przed końcem tej odsłony pojedynku poznaniak miał swoją szansę na zakończenie pojedynku, jednak nie zdążył tego zrobić.

W trzeciej rundzie więcej do powiedzenia miał „Raju”. To on sprowadził walkę do parteru, w którym wszystko kontrolował, a i w stójce miał coś do powiedzenia. Wydaje się, że była to jedyna partia, która padła łupem reprezentanta Czerwonego Smoka.

Do wyłonienia zwycięscy potrzebny był werdykt sędziów. Ci zaskoczyli niejednogłośną decyzją. Według rozjemców, w walce lepiej zaprezentował się Rajewski, wygrywając 29:28, 28:29, 29:28. Wydaje się jednak, że pierwsza runda, a zarazem cała walka, powinna być punktowana na korzyść „Małpy”…