Patryk Radoń wciąż niepokonany!
Podczas dzisiejszej gali HFO: Solpark swoją walkę stoczył reprezentant ŁKS Łódź Boks – Patryk Radoń. Po „Bandyckim Tangu” jego przeciwnik padł na deski, a sam ełkaesiak dopisał do swojego konta 7 wygraną w karierze!
Pierwsze trzy minuty walki upłynęły pod znakiem równej wymiany ciosów. Zarówno Patryk Radoń, jak i Michal Kosik wyprowadzali ciosy i kopnięcia, ale większą przewagę miał przedstawiciel ŁKS-u. To, co najlepsze przyszło jednak w drugiej rundzie…
Po gongu oznaczającym rozpoczęcie drugiej odsłony pojedynku obaj panowie bili się po środku ringu. Patryk przyjął kilka ciosów, wszedł z rywalem w klicz, a po odepchnięciu go do walki, rozpoczął swoje „Bandyckie Tango”. Od hick-kicka, to lewego sieropwego, który posłał Kosika na deski. Sędzia liczył Słowaka, jednak ten szybko się podniósł i kontynuował pojedynek. Radoń ciągnął jednak swój taniec i bezlitośnie obijał rywala. Sędzia liczył Kosika raz jeszcze, jednak po kolejnej fali ciosów ełkaesiaka, zdecydował się kończyć pojedynek.
Pewne zwycięstwo Radonia nie dziwi, wszak na gale przyjechało liczne grono kibiców wojownika spod herbu Przeplatanki.
– Miałem wsparcie za plecami, słyszałem ich doping. Przyjechali moi przyjaciele z osiedla. Dziękuje ludziom z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy mi pomagali i oczywiście pozdrawiam cały ŁKS ŁÓDŹ – komentował po walce Patryk Radoń.
Dla przedstawiciela ŁKS Łódź Boks sobotnia wygrana była już siódmą wygraną w K1 w karierze. Tym samym Radoń wciąż pozostaje niepokonany i powoli, zaledwie po dwóch walkach, wyrasta już na gwiazdę organizacji HFO.
– Od kiedy przyszedłem do HFO to mówiłem, ze chce zostać twarzą tej kategorii wagowej. Jestem pewny swego, wiem jakie mam doświadczenie, gdzie miałem okazje trenować.
Cała walka Patryka dostępna TUTAJ.