Siatkówka

Koniec europejskich snów… Mladost Zagrzeb – ŁKS Commercecon 2:3

Niemal trzy godziny trwała batalia o miejsce w półfinale Pucharu CEV, między ŁKS-em a Mladostem Zagrzeb. Choć wydawało się, że „Wiewióry” zaczynają mieć sytuację pod kontrolą i wywalczą wymarzony awans, tak jednak Chorwatkom udało się doprowadzić do tie-breaka. Ełkaesianki wyszły z niego zwycięskie, niestety nie udało im się powtórzyć tej sztuki w złotym secie, który decydował o tym kto wygra w tym dwumeczu. Ostatecznie, łodzianki swoją przygodę w Europie kończą w ćwierćfinale…

Początek spotkania był dosyć wyrównany – drużyny wymieniały się punkt za punkt, aż do stanu 5:5, kiedy tę sytuację przełamały ełkaesianki, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie – 5:8. W kolejnych minutach biało-czerwono-białe nie tylko utrzymywały przewagę nad Mladostem, ale i sukcesywnie ją powiększały, odskakując na bezpieczną odległość – 11:18. Niestety dla łodzianek, to prowadzenie nie okazało się tak pewne – zagrzebianki przejęły kontrolę nad grą i zasypały przepaść między nimi, a „Wiewiórami„, zbliżając się do nich w kluczowym punkcie seta na zaledwie jedno oczko różnicy – 20:21. Taki obrót spraw musiał mieć wpływ na ełkaesianki, które miały problem z zamknięciem meczu, a ostatecznie doprowadziły do tego, że same musiały wywalczyć grę na przewagi, w momencie kiedy Mladost miał szansę na wygranie pierwszej partii. Chorwatki dopięły swego, bo po intensywnej wymianie, to one wyszły zwycięsko z tego starcia, wywalczając pierwszego seta.

W kolejną partię zagrzebianki weszły nieco lepiej, napędzone jeszcze wywalczonym chwilę wcześniej zwycięstwem, obejmując prowadzenie 4:1. „Wiewióry” szybko odrobiły straty i rozpoczęła się kolejna, długa i intensywna wymiana punkt za punkt. Status quo przełamały Chorwatki, choć dopiero kiedy odskoczyły na trzy oczka, przy rezultacie 16:13. Siatkarki spod herbu przeplatanki zareagowały błyskawicznie i znów wyrównały stan rywalizacji. Kolejne minuty, to kolejna rywalizacja punkt za punkt. Przełomowym momentem tego seta okazało się przełamanie łodzianek przy 21:22 – nie dały już dojść do głosu gospodyniom, zamykając tę partię za sprawą Joanny Pacak, która zdobyła punkt na 21:25.

Łodzianki znacznie lepiej rozpoczęły kolejnego seta. Po krótkiej wymianie, zaczęły wychodzić na prowadzenie, oddalając się Chorwatkom na siedem oczek – 2:9. „Wiewióry” tym razem miały grę pod kontrolą i utrzymywały wysokie prowadzenie, konsekwentnie je powiększając – 7:18. Biało-czerwono-białe nie miały większych problemów do końca partii, wygrywając ją pewnie do 14.

Choć to ełkaesianki zdobyły trzy pierwsze oczka w kolejnym secie, tak rywalizacja szybko się wyrównała i raz jeszcze rozpoczęła się wymiana punkt za punkt. Tym razem to zagrzebianki zdobyły przewagę, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie przy wyniku 10:7. Chorwatki nabrały wiatru w żagle i zdobyły następne pięć oczek z rzędu, stawiając „Wiewióry” w ciężkiej sytuacji. Łodzianki starały się odrobić straty względem gospodyń, lecz te spokojnie utrzymały prowadzenie do samego końca, wywalczając tie-break.

Piąta partia, podobnie jak reszta spotkania, od samego początku była intensywna. Pierwsze przewagę zdobyły ełkaesianki, które wyszły na trzypunktowe prowadzenie – 5:8. Okazało się to przełomowym punktem tie-breaka. Od tego momentu „Wiewióry” utrzymały wypracowaną przewagę do samego końca, powiększając ją w końcówce i doprowadzając do złotego seta.

W końcu doszło do ostatniej, decydującej partii w tym dwumeczu, walka toczyła się na ostrzu noża. Pierwsze przewagę zdobyły zagrzebianki, z trzypunktowym prowadzeniem przy stanie 8:5. Ełkaesianki starały się odrabiać straty, zmniejszyły je do jedynie jednego punktu (10:9), jednak nie zbiło to z pantałyku zawodniczek Mladosta. Chwilę później Chorwatki wyszły na prowadzenie 13:10, zaś następny punkt zdobyty przez „Wiewióry” nie przeszkodził im, aby po chwili cieszyć się z awansu do półfinału Pucharu CEV.

Mladost Zagrzeb – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(29:27; 21:25; 14:25; 25:20; 9:15)
Złoty set – 15:11

Fot. Łukasz Żuchowski