Finał Pucharu Polski jest nasz! DevelopRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
Siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego awansowały do finały Pucharu Polski pokonując w niezwykle nerwowym spotkaniu DevelopRes Rzeszów 3:2. Dzięki temu Wiewióry stanął po raz drugi w finałowym starciu o Puchar od momentu awansu do siatkarskiej elity.
Spotkanie rozpoczęło się z korzyścią dla rzeszowianek, jednak ełkaesianki nie odpuszczały i nie dawały odjeść rywalkom na większe prowadzenie. Łodzianki z czasem doradziły do wyrównania, przy stanie 7:7, a trzy piłki później na prowadzenie. Biało-czerwono-białe napędzone tym nabrały wiatr w żaglach, łapiąc chwile później pięciopunktową serię. Ekipa z Podkarpacia próbowała jeszcze wrócić do gry w tym secie, mimo tego Wiewióry nie dały już rywalkom cienia szansy i pewnie zwyciężyły w tym secie z przewagą aż ośmiu punktów.
Drugi set tym razem był w pierwszej fazie bardzo wyrównany. Ekipy punktowały ze zmiennym szczęściem i dopiero po 9 punkcie rzeszowianki zaczęły znakomicie punktować, tworząc sobie coraz większą różnicę oczek. Wydawało się, że drużyna z Rzeszowa pewnie już pójdzie po swoje i wyrówna stan setowy, aczkolwiek Wiewióry pokazały charakter i wróciły do gry. Stało się to przy stanie 18:19. Wtedy to łodzianki po ataku zdobyły punkt dający remis. Wszystko wskazywało na to, że o losie tego seta zadecyduje przewaga punktowa. Ełkesianki jednak rzutem na taśmę zdobyły ostatnie dwa oczka (na 24:23, 25:23), wygrywając drugą partię.
Trzeci set podobnie jak poprzedni wyrównany, z tym że to utrzymało się zdecydowanie dłużej. Na boisku widać było, że żadna z ekip nie odpuszcza. Ełkaesianki walczyły o zwycięstwo w całym spotkaniu w tym secie, a DevelopRes o życie. Obie drużyny były bardzo skoncentrowane, stając się nie popełnić błędów. Skuteczniejsza okazała się jednak drużyna rzeszowianek, te wykorzystały błędy łodzianek, łapiąc tym samym tlen w tym spotkaniu.
Ostatni set ponownie był na początku zacięty, nie mniej z czasem to DevelopRes poczuł się pewniej i punktował częściej. Widać było po ekipie Stefana Antigi, że są napędzone zwycięstwem w poprzedniej partii, chcą dalej to kontrować. Trener ŁKS-u Alessandro Chiappini nie zwlekał i wziął czas dla swojego zespołu, dając zespołowi pare cennych uwag oraz zmobilizować ełkaesianki do zamknięcia tego spotkania w tym secie. Rysice jednak okazały się już nie do dogonienia, doprowadzając tym samym do remisu setowego.
O tym, kto awansuje do finału, musiał zatem zadecydować tie-break. Po pierwszych setach wydawało się, że ŁKS jest już pewny awansu, aczkolwiek rzeszowianki nie poddały się i wróciły. Początek decydującej partii był dobry dla łodzianek. Rysice zresztą również nie odpuszczały i walczyły, wymieniając się z ŁKS- em prowadzeniem. Wiewióry mimo tego nie dawały za wygraną, wiedząc co jest stawką tego spotkania. W końcówce koniec końców biało-czerwono-białe dopięły swego i wygrały ostatni set 16:15, awansując tym samym do wielkiego finału Pucharu Polski!
DevelopRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(17:25, 23:25, 25:20; 25:16; 14:16)