Falstart na rozpoczęcie Ligi Mistrzyń. ŁKS Commercecon Łódź – Alba Blaj 1:3
W pierwszej kolejce Ligi Mistrzyń, siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego przegrały z Alba Blaj 1:3. Nie było to najlepsze spotkanie w wykonaiu Wiewiór, jednak mamy, że już w niedzielę z Chemikiem Police.
Pierwszy set był wyrównany. Obie ekipy punktowały ze zmiennym szczęściem. Kluczowy okazał się koniec seta. Wtedy Rumunki wypracowały skuteczną przewagę, która dla imo zwycięstwo w pierwszej partii. ŁKS próbował jeszcze dojść do remisu, jednak nieskutecznie. Alba Blat udowodniły że nie przyjechały tu pod łagodny wymiar kary, a o zwycięstwo. Pierwszy był tego dowodem ponieważ zakończył się wynikiem 23:25 dla rywalek.
Druga partia podobnie jak poprzednia, toczyła się ze zeminnym szczęście. Obie ekipy walczyły zacięcie o pierwszy punkt. Widać jednak było, że Wiewióry są podrażnione ostatnim setem. Te grały z każdym punktem coraz pewniejsze, a to przełożyło się bezpośrednio na wynik końcowy, gdyż te wyrównały stan rywalizacji. Pokonując Rumunki z przewagą aż sześciu punktów!
Trzeci set był kolejną próbą, kto pierwszy popełni błąd, ten przegra. Mocniej w set weszły Rumunki, ale białoczerwono-białe natychmiast odpowiedziały. Następnie set tak jak w pierwszym toczył się punkt za punkt, a o rezultacie musiała zadecydować gra na przewagi. Wydawało się że Wiewióry zakończą ten set zwycięsko, te wychodziły kilkukrotnie na przewagę… Jednak rywalki dobrze się broiły, a w kluczowym momencie zaatakowały, wygrywając 31:29.
Ostatnii set był kontynuacją solidnej gry przyjezdnych z Rumunii. Ełkaesianki nie były już w takim gazie jak na początku. Rumunki prowadziły grę, a łodzianki próbowały gonić wynik. Ta sztuka się jednak nie udała a łodzianki przegrały 17:25.
ŁKS Commercecon Łódź – Alba Blaj 1:3
(23:25; 25:19; 29:31; 17:25)