Trzeci na remis. ŁKS – Tadżykistan U21 1:1
We wtorek piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego rozegrali trzeci sparing podczas obozu przygotowawczego w tureckim Side. W meczu z młodzieżową reprezentacją Tadżykistanu padł remis 1:1.
Za lkslodz.pl:
Początek meczu nie obfitował w wiele akcji ofensywnych. Ełkaesiacy utrzymywali się przy piłce, ale mieli trudności z dograniem jej w pole karne i stworzeniem dogodnej sytuacji strzeleckiej. W 26. minucie ofensywną niemoc udało się przełamać Tadżykom, którzy popisali się ładnym rozegraniem piłki i stworzyli przestrzeń w „szesnastce” ŁKS-u dla Amadoniego Kamolova. Napastnik znalazł się za linią defensywną biało-czerwono-białych i wybiegł sam na sam z Dawidem Arndtem – golkiper łodzian chwilę później musiał niestety wyciągać piłkę z siatki.
Na pierwszą groźną sytuację, a zarazem – bramkę, ełkaesiacy musieli czekać do początku drugiej połowy, kiedy na murawę wyszła całkowicie inna jedenastka. W 47. minucie Nacho Monsalve zagrał daleką piłkę, do której w rogu pola karnego Tadżyków dopadł Piotr Janczukowicz. „Janczu” natychmiastowo postanowił oddać strzał na dalszy słupek i biało-czerwono-biali mogli cieszyć się z wyrównania.
Z minuty na minutę podopieczni trenera Moskala rozkręcali się coraz bardziej. Dobrze wyglądała współpraca zespołu, który wspólnie budował kolejne akcje ofensywne, nie bazując na indywidualnych zrywach pojedynczych piłkarzy. W 55. minucie grający tego dnia na lewej stronie obrony Grzegorz Glapka podłączył się do ataku i po przyjęciu piłki zagranej ze środka pola minął jednego z obrońców i oddał strzał. Golkiper młodzieżowej reprezentacji Tadżykistanu zabłysnął jednak świetną paradą i wciąż utrzymywał się remis.
Szczególnie intensywne okazało się ostatnie 20 minut spotkania, w trakcie których ełkaesiacy zdominowali Tadżyków na murawie. Wyróżniał się Janczukowicz, który kilkukrotnie strzelał z niewygodnych pozycji, a możliwość na dobicie piłki po paradzie bramkarza mieli też Michał Trąbka i Stipe Jurić, ale wciąż brakowało ełkaesiakom nieco wykończenia, a czasem – po prostu szczęścia. Nawet w momentach chaosu w „szesnastce” rywali – jak w 78. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Janczukowicza z bliskiej odległości strzelał Jurić, a chwilę później próbował dobić Dankowski – biało-czerwono-białym nie udawało się umieścić piłki w siatce Tadżyków.
Niecałą minutę później znów ełkaesiakom niewiele zabrakło do szczęścia. Po kombinacyjnym rozegraniu piłki przed polem karnym rywali, Trąbka wycofał ją do Janczukowicza, który oddał mocny strzał z 13. metra. W tej sytuacji jego uderzenie skutecznie zablokował jeden ze stoperów Tadżykistanu.
Do ostatniego gwizdka sędziego raz po raz było gorąco w okolicach pola karnego Tadżyków, ale ełkaesiakom nie udało się dopiąć swego i zdobyć zwycięskiej bramki. Mimo to, podczas zgrupowania w Side ŁKS pozostaje niepokonany, a ostatni sprawdzian przed powrotem na boiska Fortuna 1. Ligi już w najbliższy piątek. Wówczas biało-czerwono-biali zmierzą się z rumuńskim FK Csíkszereda Miercurea Ciuc.
ŁKS Łódź – Tadżykistan U-21 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Amadoni Kamalov (26), 1:1 Piotr Janczukowicz (47)
Składy:
ŁKS (pierwsza połowa): Dawid Arndt – Marcel Wszołek, Maciej Dąbrowski, Adam Marciniak, Milan Spremo, Vladyslav Okhronchuk, Michał Mokrzycki, Mateusz Kowalczyk, Nelson Balongo, Dawid Kort, Bartosz Szeliga.
ŁKS (druga połowa): Michał Kołba – Kamil Dankowski, Nacho Monsalve, Oskar Koprowski, Grzegorz Glapka, Damian Nowacki, Bartosz Biel, Jan Łabędzki, Michał Trąbka, Stipe Jurić, Piotr Janczukowicz.