Rywal pod lupą: Korona Kielce
W sobotę „Rycerze Wiosny” zagrają na wyjeździe z liderem Fortuna 1 Ligi – Koroną Kielce. Względem ostatniej ligowej potyczki w ekipie „Scyzorów” nie doszło jednak do wielu zmian.
Poprzedni sezon rozczarowaniem
Do poprzedniego sezonu Korona, podobnie jak i ŁKS, podchodziła jako spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy. Ambicje obu klubów były zbieżne – szybki powrót na najwyższy poziom rozgrywkowy. I o ile „Rycerze Wiosny” byli bliscy wywalczenia awansu, o tyle „Scyzory” kompletnie zawiodły. Sezon 2020/21 Korona zakończyła na odległym, 12 miejscu. Przez całe rozgrywki przypominała również ligowego średniaka, a nie klub, który bić się będzie o awans.
Faktem jest jednak, że poprzedni sezon zbiegł się w Koronie z wieloma zmianami – właścicielskimi, sportowymi i sposobów zarządzania klubem. Rzutowało to nieco na formę sportową, która daleka była od wymarzonej.
Kosmetyczne poprawki latem
Letnie okno transferowe w Kielcach można określić jednym z lepszych w całej lidze. Korony nie opuścili ważni dla drużyny zawodnicy, pozbyto się mało dających piłkarzy z dużymi pensjami, a na koniec poczyniono solidne wzmocnienia. W ostatnich tygodniach z ekipy „Scycorów” odeszli: Adrian Bielka, Hugo Díaz, Rafał Kobryń, Kornel Kordas, Paweł Łysiak, Artur Piróg, Bartosz Prętnik, Dawid Słabosz, Émile Thiakane, Kubilay Yılmaz, a także Marek Kozioł.
Ich miejsce zajęli przeważnie doświadczeni ekstraklasowicze oraz perspektywiczna młodzież: Maciej Bortniczuk, Adrian Danek, Konrad Forenc, Adam Frączczak, Jakub Górski, Michał Koj, Mateusz Lewandowski, Piotr Malarczyk, Janusz Nojszewski, Oskar Sewerzyński, Łukasz Sierpina.
Cel? Awans!
W bieżących rozgrywkach Koronę interesować będzie tylko jedno – awans do ekstraklasy. Nie ważne czy wywalczony bezpośrednio, czy przez baraże. Ma w tym pomóc zbilansowana kadra, która z całą pewnością robi wrażenia, ale także wizja gry Dominika Nowaka. Opiekun Korony nie wspomina jednak najlepiej pojedynków z „Rycerzami Wiosny” – na 4 rozegrane mecze wygrał zaledwie raz.
Znakomity początek nowych rozgrywek
Na początku nowego sezonu koroniarze mkną jak burza, notując w każdym meczu zwycięstwo. Lider Fortuna 1. Ligi ograł już Skrę Częstochowa, Puszczę Niepołomice, GKS Jastrzębie oraz Stomil Olsztyn. Średnio, Korona strzela dwa gole na każde spotkanie.