Podsumowanie rundy jesiennej 2022 – ŚRODKOWI POMOCNICY

W kolejnej części podsumowania rundy jesiennej w wykonaniu Łódzkiego Klubu Sportowego przyjrzymy się najliczniejszej z boiskowych grup – środkowym pomocnikom. Kto zawiódł? Kto wykorzystał swoją szansę? Kto ma jeszcze pole do poprawy? To postaramy się rozstrzygnąć w tym tekście.

6. WŁADYSŁAW OCHRONCZUK

Po transferze z GKS-u Jastrzębie do Łódzkiego Klubu Sportowego miał być podstawową „szóstką” w zespole Kazimierza Moskala. Dostał szansę w pierwszych dwóch starciach z GKS-em Katowice i Skrą Częstochowa, ale kompletnie zawiódł i był jednym z najsłabszych ogniw w drużynie z alei Unii. W kolejnych 10 meczach, wszedł na murawę pięć razy, ale tylko z ławki rezerwowych. Resztę spotkań obejrzał z ławki rezerwowych. W międzyczasie „zszedł” dwa razy do rezerw i zagrał w dwóch spotkaniach w III lidze. Strzelił nawet gola z Ursusem w Warszawie. Do wyjściowego składu pierwszej drużyny wrócił w 13. kolejce, kiedy to ŁKS mierzył się z Wisłą Kraków. Od tego momentu był ważną postacią w zespole, a co za tym idzie prezentował wysoką i równą formę. Ostatnie mecze to wręcz popisy Władysława Ochronczuka, a jego trzy asysty do Stipe Juricia były ozdobą zwycięskiej serii biało-czerwono-białych. Jeśli ustabilizuje formę to wiosną może być jednym z kluczowych zawodników ŁKS.

Występy: 14
Minuty: 748
Bramki: 0
Asysty:
3

7. MATEUSZ KOWALCZYK

Jeden z największych wygranych rundy jesiennej. Wszedł do pierwszego zespołu bez kompleksów już wiosną poprzedniego sezonu, ale dopiero w tej kampanii pokazał pełnie swoich umiejętności. Dla wielu najlepszy pomocnik ŁKS-u regulujący wydarzenia w środkowej strefie boiska. Dobra dyspozycja Kowalczyka nie umknęła oczom selekcjonera reprezentacji Polski, który regularnie powoływał go na kolejne zgrupowania.

Występy: 13
Minuty: 929
Bramki: 4
Asysty:
1

10. DAWID KORT

Przychodząc do ŁKS-u miał być lekiem na załatanie pozycji numer „10”. Od początku sezonu trener Moskal stawiał na niego, dając szansę na pokazanie swoich umiejętności. Z biegiem czasu ocena występów Korta spadała, a w efekcie ten zaczął grać coraz mniej. Oprócz kilku przebłysków na boisku był raczej spowalniającym akcje ofensywne.

Występy: 17
Minuty: 1 032
Bramki: 2
Asysty:
3

19. MICHAŁ TRĄBKA

Jesień pokazała, że wszedł na właściwe tory jeżeli chodzi o swoją formę. Zagrał w każdym meczu tej rundy, w wielu z nich będąc jedną z najjaśniejszych postaci. Zanotowane 7 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej pokazuje jedynie, że ma ważny wpływ na grę zespołu. Pod koniec jesieni trener Moskal zaczął testować Michała na skrzydle, jednak ten, nawet na boku boiska, pokazywał wysokie umiejętności. Zdecydowanie lepiej radził sobie jednak w środku pola, jako zawodnik odpowiedzialny za napędzanie ofensywy.

Występy: 19
Minuty: 1 456
Bramki: 3
Asysty:
4

23. JAN KUŹMA

Walczy o miejsce w wyjściowym składzie, ale na razie nie jest jednym z pierwszych wyborów sztabu szkoleniowego. W pierwszej fazie rundy jesiennej grał regularnie, choć często wchodził z ławki rezerwowych. Od początku września do połowy października zagrał tylko raz, w pierwszym zespole – w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Druga faza to głównie występy w rezerwach. Kuźma zdobył jesienią dwie bramki w III lidze i pomógł drugiemu zespołowi odbić się w tabeli. Po zakończeniu rozgrywek w 2022 roku, pojechał na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 20 i zanotował debiut z orzełkiem na piersi, przeciwko Rumunii. Duży talent, ale jeszcze sporo pracy przed nim, aby przekonać do siebie Kazimierza Moskala. Być może wiosną będzie grał więcej.

Występy: 9
Minuty: 341
Bramki: 0
Asysty:
0

28. MIESZKO LORENC

Trener Moskal znalazł mu nową pozycję w rundzie jesiennej i trzeba przyznać, że ten pomysł wypalił. W tym sezonie zagrał tylko jeden raz na środku obrony – w przegranym starciu ze Stalą Mielec w Pucharze Polski. Nie ustrzegł się wtedy błędu, bo po jego stracie, jedną z bramek zdobyli gracze z Ekstraklasy. W pierwszych sześciu kolejkach Fortuna 1. ligi dostał dwie szanse z ławki rezerwowych na pozycji defensywnego pomocnika. Wówczas wchodził, aby utrzymać korzystny wynik. Przełomowym występem Mieszka był mecz z Ruchem Chorzów. Zagrał w nim od pierwszej minuty i zdobył swoją pierwszą bramkę dla „Rycerzy Wiosny”. Od tego momentu był etatową „szóstką” u Kazimierza Moskala i był bardzo chwalony przez ekspertów oraz kibiców. Niestety w spotkaniu z Resovią Rzeszów doznał bardzo poważnej kontuzji kolana i musiał przejść operację. W rundzie wiosennej nie pomoże zespołowi na boisku, ale mamy nadzieję, że na początku rozgrywek 2023/24 będzie już gotowy do gry.

Występy: 12
Minuty: 841
Bramki: 1
Asysty:
0

34. DAMIAN NOWACKI

Przez większość rundy był filarem trzecioligowych rezerw. Zdobywał ważne bramki i asystował przy trafieniach kolegów. W sumie zanotował 2 bramki i 2 asysty w 11 występach. Cierpliwie czekał na swoją szansę od trenera Kazimierza Moskala i doczekał się w ostatnich meczach. Nieoczekiwanie pojawił się w wyjściowym składzie na spotkanie z Resovią Rzeszów i wykorzystał tę okazję bardzo dobrze. Łącznie rozegrał tylko 191 minut w czterech ostatnich meczach sezonu, ale szkoleniowiec ełkaesiaków chwalił „Małego” za jego występy i to może zwiastować kolejne szanse w rundzie wiosennej. Tym bardziej, że poważną kontuzję leczyć będzie Mieszko Lorenc.  ŁKS wygrał jesienią wszystkie mecze, gdy na boisku był Damian Nowacki.

Występy: 4
Minuty: 191
Bramki: 0
Asysty:
0

Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport