O Chrobrym Głogów słów kilka

Wieczorem ełkaesiacy zagrają na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Latem wiele zmieniło się w klubie, który jeszcze kilka miesięcy temu był o krok od awansu do Ekstraklasy – nowi piłkarze, trener… Tradycyjnie już zapraszamy do naszego cyklu „Słów kilka”, w którym znajdziecie pigułkę informacji o dzisiejszym rywalu biało-czerwono-białych.

O zespole

Głogowski klub, założony w 1946 roku, konsekwentnie występuje na zapleczu Ekstraklasy od sezonu 2014/15, choć z reguły nie należy do grona kandydatów do awansu. Najbliżej tego osiągnięcia znaleźli się rok temu, kiedy zagrali w finale baraży z Koroną Kielce, które ostatecznie przegrali w końcówce dogrywki 3:2. Porażka była tym bardziej bolesna, że dla Chrobrego była to szansa na historyczne osiągnięcie – pierwszy w historii klubu awans do Ekstraklasy. Głogowianie od czasu założenia klubu spędzili łącznie 16 sezonów na zapleczu najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej, jednak nigdy nie udało im się tam znaleźć.

W wywiadzie udzielonym w maju tego roku portalowi Weszło, dyrektor sportowy tego klubu, Zbigniew Prejs, przyznawał, że klub ten operował w poprzednich rozgrywkach na budżecie przeznaczonym na pion sportowy w wysokości 5/6 milionów złotych – znacznie niższym niż chociażby Arka Gdynia, którą udało im się ograć w wyjazdowym meczu barażowym. Głogowianie chcą rozwijać klub z chłodną głową, stawiają też na rozwój młodzieży, utrzymując zespoły w Centralnych Ligach Juniorów, współpracując z lokalnym SMS-em.

fot. Chrobry Głogów

Trener

Głogów wyróżnia się na mapie piłkarskiej Polski pod kątem średniej długości pracy trenerów w tym miejscu. W ciągu ostatnich 12 lat zespół ten prowadziło czterech trenerów – najdłużej, bo aż siedem lat, robił to znany również w Łodzi Ireneusz Mamrot, który opuścił swoje stanowisko na Dolnym Śląsku po otrzymaniu oferty z ekstraklasowej Jagielloni Białystok. Podobny scenariusz był w przypadku ostatniego szkoleniowca Chrobrego, Ivana Djurdjevicia, który po trudnym starcie trenerskiej kariery w Lechu Poznań, został przyjęty w Głogowie, po czym niemalże awansował z tym zespołem do najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Ostatecznie chęć odejścia zadeklarował już w końcówce poprzednich rozgrywek i ostatecznie po sezonie przeszedł do Śląska Wrocław.

W miejsce Djurdjevicia głogowianie zatrudnili Marka Gołębiewskiego. Podobnie, jak jego poprzednik na tym stanowisku, ma za sobą cięższe momenty w Ekstraklasie – rok temu został zwolniony z jeszcze drugoligowej Skry Częstochowa, następnie objął rezerwy Legii Warszawa (był także wówczas łączony z pracą w ŁKS-ie), a po zwolnieniu Czesława Michniewicza to on objął stery stołecznego klubu, choć z nienajlepszym rezultatem, będąc zwolnionym z tych obowiązków po półtorej miesiąca. Teraz w Chrobrym otrzymał szansę, aby móc w spokoju popracować i rozwijać ten projekt, znając cierpliwość włodarzy z Głogowa. Przed szkoleniowcem tym większe stoi wyzwanie, gdyż kręgosłup zespołu walczącego jeszcze kilka miesięcy temu o Ekstraklasę został wykupiony, w dużej mierze właśnie przez kluby z najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej.

Ostatni mecz

W poprzedniej kolejce głogowianie udali się do Chojnic, z nadzieją na wywalczenie pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Pierwsza część spotkania była dość wyrównana – częściej strzały oddawali gospodarze, choć to przyjezdni mieli więcej celnych uderzeń na bramkę. Jeszcze przed gwizdkiem oznaczającym przerwę meczu Chrobry podkręcił tempo i coraz częściej zagrażał defensywie Chojniczanki. Wreszcie w 44. minucie Sebastian Steblecki odebrał piłkę na połowie swoich rywali, ruszył do przodu i próbował zgrać futbolówkę do jednego ze swoich kolegów – w to wmieszał się jednak jeden z obrońców gospodarzy, jednak zrobił to na tyle pechowo, że piłka wróciła do Stebleckiego, który płaskim uderzeniem sprzed pola karnego strzelił pierwszego gola w tym meczu. Losy spotkania rozstrzygnęły się już kilka minut po powrocie zawodników na murawę. W 50. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Łukasz Wolsztyński, a trzy minuty później Mateusz Bochnak podwyższył prowadzenie Chrobrego na 2:0.

Transfery wychodzące

  • Rafał Leszczyński – bramkarz (Śląsk Wrocław)
  • Mikołaj Lebedyński – napastnik (Stal Mielec)
  • Dominik Piła – pomocnik (Lechia Gdańsk)
  • Michał Rzuchowski – pomocnik (Śląsk Wrocław)
  • Marcel Ziemann – obrońca (Arka Gdynia)
  • Dennis van der Heijden – napastnik (VV Capelle)
  • Tomasz Cywka – pomocnik (Lech II Poznań)
  • Dominik Dziabek – pomocnik (Świt Skolwin)
  • Hubert Turski – napastnik (koniec wypożyczenia – Pogoń Szczecin)

Transfery przychodzące

  • Artur Bogusz – obrońca (Radomiak Radom)
  • Sebastian Steblecki – pomocnik (GKS Tychy)
  • Rafał Wolsztyński – napastnik (Seinäjoen JK)
  • Kamil Wojtyra – napastnik (Skra Częstochowa)
  • Patryk Mucha – pomocnik (Widzew)
  • Dawid Hanc – pomocnik (Zagłębie II Lubin)
  • Damian Węglarz – bramkarz (wypożyczenie – Wisła Płock)
  • Patryk Kusztal – napastnik (wypożyczenie – Zagłębie Lubin)
  • Jakub Górski – pomocnik (wypożyczenie – Korona Kielce)
  • Jakub Kuzdra – obrońca (bez klubu)

Historia starć z Łódzkim Klubem Sportowym

ŁKS w swojej historii mierzył się w lidze sześciokrotnie z Chrobrym Głogów. Do pierwszych dwóch starć doszło w sezonie 2018/19, zakończonym awansem „Rycerzy Wiosny” do Ekstraklasy. W tamtych rozgrywkach podopieczni Kazimierza Moskala dwukrotnie pokonali głogowian. Do pierwszego pojedynku doszło w Głogowie, gdzie w pierwszej kolejce biało-czerwono-biali wygrali 1:0, a zwycięską bramkę strzelił Jewhen Radionow. Do drugiego meczu doszło w listopadzie 2018 roku – wówczas przy al. Unii 2 ełkaesiacy zwyciężyli 2:0. Do bramki Chrobrego trafiali wówczas Dani Ramirez oraz Artur Bogusz.

Bilans meczów ligowych ŁKS – Chrobry:

Mecze: 6

Wygrane ŁKS: 3

Remisy: 0

Wygrane Chrobrego: 3

Bramki: 7:3 na korzyść ŁKS

Ostatnie spotkanie ŁKS-u z Chrobrym Głogów

22 kwietnia 2022: Fortuna 1. Liga

ŁKS Łódź – Chrobry Głogów 0:1

Bramka: Kolenc 87′

Skład ŁKS: Marek Kozioł – Bartosz Szeliga (77′ Mateusz Bąkowicz), Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, Adam Marciniak, Maksymilian Rozwandowicz (46′ Javi Moreno), Antonio Dominguez (77′ Mateusz Kowalczyk), Michał Trąbka (69′ Stipe Jurić), Pirulo, Kelechukwu Ibe-Torti (46′ Jan Kuźma), Ricardinho.

Statystyki

Przygotowując się do nowego sezonu Fortuna 1. Ligi, podopieczni Marka Gołębiewskiego rozegrali trzy sparingi (mniej niż poprzedni rywale ŁKS-u). Ich przeciwnikami byli kolejno KKS Kalisz (2. Liga), Górnik Polkowice (2. Liga) i Zagłębie Lubin (Ekstraklasa).

Pod kątem rezultatów nie był to jednak zbyt pomyślny okres przygotowawczy dla głogowian – na trzy sparingi, dwa razy przegrali i raz zremisowali, zachowując przy tym jedno czyste konto i strzelając jedną bramkę. Jedynym strzelcem Chrobrego podczas sparingów był stoper, Michał Michalec.

Worek z bramkami mimo to udało się już otworzyć w inauguracyjnym meczu Fortuna 1. Ligi ze Stalą Rzeszów, kiedy głogowianie strzelili 3 gole, choć sami również tyle stracili, remisując ostatecznie to spotkanie. Po trzech meczach Chrobry ma na koncie pięć bramek strzelonych, pięć straconych i jedno czyste konto. Najlepszym strzelcem zespołu z Dolnego Śląska jest ich letni nabytek, Sebastian Steblecki, z dwoma trafieniami na koncie, zaś pozostałe dwie bramki są zasługą Mateusza Machaja i Mateusza Bochnaka. Jeśli chodzi o asysty, jak na razie po jednej na koncie mają Mavroudis BougaidisPatryk Kusztal Rafał Wolsztyński.

Przewidywana jedenastka

Fot. Chrobry Głogów