ŁKS w Side. Za „Rycerzami Wiosny” intensywny czwartek
Kolejny dzień w Turcji za ełkaesiakami. Tym razem sztab szkoleniowy położył nacisk na przygotowania motoryczne, taktyczne oraz budowanie „mentalu” drużyny.
Na czwartek zostały zaplanowane dwa treningi. Na początku ełkaesiacy spędzili półtorej godziny na boisku, mimo faktu, że nie był to słoneczny dzień, jednak nie przeszkodziło to biało-czerwono-białym. W tym czasie trener przygotowania fizycznego poprowadził intensywny trening, w trakcie którego piłkarze musieli przemierzyć trasę złożoną z intensywnych sprintów i gier taktycznych. Te zajęcia zostały zwieńczone wewnętrzną gierką, zakończoną rezultatem 1:1 (bramki strzelali Maksymilian Rozwandowicz oraz Mateusz Kowalczyk).
Do pełnych treningów wrócił również Marek Kozioł, którego kontuzja okazała się niegroźna. Dzisiaj więc wszyscy piłkarze byli dostępni do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
Kolejne zajęcia rozpoczęły się po przerwie poobiedniej. Tym razem na tapet wzięto „team building” – piłkarze pracowali nad jednością w swoim zespole oraz polepszeniem swojej współpracy, co ma przełożyć się, rzecz jasna, na zachowania boiskowe.
Czwartek zwieńczyła odnowa biologiczna – fizjoterapeuci pilnują, aby żaden z ełkaesiaków nie nabawił się żadnych problemów w trakcie przygotowań. Piłkarze mieli do wyboru basen, siłownię bądź saunę.
Fot. ŁKS Łódź