Czterech graczy trenowało indywidualnie

We wczorajszym meczu kontrolnym z KKS-em Kalisz nie wystąpiło czterech zawodników: Antonio Dominguez, Ricardo Guima, Nacho Monsalve oraz Samuel Corral. Cała czwórka podczas sparingu trenowała indywidualnie na drugim boisku.

Powodem nieobecności Domingueza w składzie na sparing nie były problemy zdrowotne. Po zakończeniu zgrupowania w Woli Chorzelowskiej, pomocnik ŁKS poleciał do Hiszpanii, aby zobaczyć się z rodziną, po tym jak urodziła mu się córeczka Mia. 28-latek opuścił poniedziałkowe zajęcia i na treningu pojawił się dopiero we wtorek. Stąd decyzja o nie wystawianiu go w środowej grze kontrolnej. Strzelec dziesięciu ligowych goli w poprzednim sezonie będzie już do dyspozycji Kibu Vicuñi, podczas sobotniego sparingu z Koroną Kielce. 

Na obozie w Woli Chorzelowskiej lekkie problemy ze zdrowiem mieli Nacho Monsalve oraz Ricardo Guima. Obaj gracze z Półwyspu Iberyjskiego jeszcze nie trenują z pełnym obciążeniem, ale na dniach wrócą do zajęć z drużyną. Niewykluczone, że z Koroną dostaną swoje minuty, choć możliwe jest tez, że sztab szkoleniowy nie będzie ryzykował ich zdrowia, aby piłkarze byli gotowi na inaugurację ligową.

Samu Corral od kilku tygodni trenuje indywidualnie i dochodzi do siebie po operacji kolana. Nie wiadomo jeszcze kiedy dołączy do zespołu, ale jego proces rehabilitacji przebiega zgodnie z planem. Bardzo prawdopodobne, że do rywalizacji ligowej będzie gotowy we wrześniu.

Foto: ŁKS Łódź