Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Jak zapamiętamy Adriana Klimczaka na al. Unii?

Adrian Klimczak w czwartek, oficjalnie pożegnał się z Łódzkim Klubem Sportowym. Lewy obrońca bronił barw naszego klubu ponad 3,5 roku. Jak każdy gracz miewał lepsze i gorsze momenty na boisku, ale przez wiele miesięcy był czołowym zawodnikiem biało-czerwono-białych.

24-latek został wytransferowany do Wieczystej Kraków, która aspiruje do awansu do III ligi. Klub Wojciecha Kwietnia ma ogromne aspiracje i nie zamierza się zatrzymywać na niższych klasach rozgrywkowych. W nowym zespole Adriana Klimczaka, występuje m.in. Sławomir Peszko, Radosław Majewski, Łukasz Burliga, Wilde-Donald Guerrier, Maksymilian Hebel, Patrik Mišák, Thibault Moulin, Maciej Jankowski czy ex-ełkaesiacy – Mateusz Gamrot i Damian Guzik.

Podczas pobytu w Łodzi, „Klima” rozegrał 82 spotkania, z przeplatanką na piersi. Zdobył jedną bramkę i zaliczył pięć asyst.

Znaleziony w rezerwach Arki

Adrian Klimczak został wypatrzony przez Krzysztofa Przytułę, na długo przed transferem do ŁKS. Ówczesny dyrektor sportowy łodzian „wyłapał” tego gracza jeszcze podczas występów w Gryfie Wejherowo i był pod wrażeniem jego potencjału motorycznego. Gdy ełkaesiacy grali na niższym poziomie rozgrywkowym, obrońca przeniósł się do Arki Gdynia, ale tam nie dostał poważnej szansy. W pierwszym zespole rozegrał tylko jeden mecz – w Ekstraklasie i grał na skrzydle. Był też wypożyczony do Olimpii Grudziądz. Później głównie grywał w rezerwach „Arkowców” gdzie na jego spotkania w IV lidze, jeździł Krzysztof Przytuła. To na czwartoligowych boiskach dyrektor sportowy zobaczył w nim coś wyjątkowego, czego nie widzieli inni. W styczniu 2019 roku, podpisał kontrakt z ŁKS.

Wejście smoka

Obrońca zaliczył istne „wejście smoka” w ŁKS-ie i od pierwszych tygodni, odcisnął swoje piętno w drużynie, podobnie jak inny sprowadzony zimą gracz – Łukasz Sekulski. „Klima” zadebiutował w marcu 2019 roku, w spotkaniu z Garbarnią Kraków i od razu kibice zobaczyli jego jakość. Transfer Klimczaka mocno przyczynił się do awansu drużyny Kazimierza Moskala do Ekstraklasy. Z tym piłkarzem na boisku, ŁKS zaliczył bilans 9-1-1 i szturmem wrócił na piłkarskie salony. Obrońca wyróżniał się bardzo dobrą ofensywną grą i od razu świetnie wkomponował się do stylu gry preferowanego przez trenera.

Pechowe urazy

Kariera Adriana Klimczaka w ŁKS-ie mogła potoczyć się jeszcze lepiej, gdyby omijały go urazy – często bardzo przypadkowe. Pierwszej poważnej kontuzji obrońca doznał, w sierpniu 2019 roku, podczas spotkania z Lechem Poznań – gdy uszkodził rękę. Uraz wykluczył go z gry na dwa miesiące, a w tym czasie drużyna zanotowała siedem porażek z rzędu. Po jego powrocie, ełkaesiacy zaczęli punktować, ale to i tak nie pomogło im w walce o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. W marcu 2020 roku, uraz śródręcza się odnowił i Adrian znów był poza grą. Na jego szczęście, rozgrywki zostały storpedowane przez pandemię COVID-19 i mógł w spokoju dojść do siebie. Opuścił wówczas tylko dwa mecze – KGHM Zagłębiem Lubin i Koroną Kielce. 

Kolejny poważna kontuzja przytrafiła się obrońcy, chwilę po rozpoczęciu rundy wiosennej minionego sezonu. Podczas jednego z treningów, Adrian Klimczak zderzył się z kolegą z zespołu. Ten uraz wykluczył go z gry na 2,5 miesiąca i stracił prawie całą wiosnę. Gdy wrócił do gry, ŁKS miał już iluzoryczne szanse na awans i ostatecznie nie załapał się nawet do baraży. Być może ze zdrowym „Klimą” byłoby łatwiej walczyć o wyższe cele.

  • Niestety Adrian nie gra, ze względów czysto zdrowotnych. Zderzył się na treningu z jednym z kolegów z drużyny. Przez moment było dość poważnie. Lekarze prosili o pauzę dość długą. Później były naciski fizjoterapeutów i zrobiono dodatkowe badania. Jednak ta przerwa nie musi być, aż tak długa. Tylko to decyduje, że Klimy nie ma z nami. Uważam, że jest to bardzo wartościowy chłopak. Przykre jest to, że co chwilę ma kontuzje, które nie są czysto piłkarskie – przypomnijmy uraz, gdy graliśmy w Ekstraklasie i perfidnie zlamał rękę i miał wsadzane druty. Tak więc, chodzi tutaj o względy czysto zdrowotne – tak jego historię urazów wspominał w jednym z wywiadów, Tomasz Salski.

Jedyny i najważniejszy gol

Adrian Klimczak zdobył dla ŁKS-u tylko jedną bramkę, ale zrobił to w najlepszym możliwym momencie. Obrońca trafił do siatki, 16 września 2020 roku, w derbach Łodzi z Widzewem. Wykorzystał dobre podanie Michała Trąbki i nie dał szans golkiperowi rywali. Dynamiczny boczny defensor rzadko dochodził do sytuacji bramkowych i stąd jego bilans trafień zatrzymał się na jednym trafieniu. „Klima” nie mógł sobie wymarzyć lepszej okazji do zdobycia jedynego gola i kibice biało-czerwono-białych na długo zapamiętają mu tą bramkę. W końcu ełkaesiacy wtedy pokonali odwiecznego rywala 2:0 i to na ich stadionie.

Smutny koniec

Ostatnie dwa sezony nie były udane dla ełkaesiaków, bo nie udało się powrócić do Ekstraklasy, pomimo bardzo dobrej kadry. Klimczak podobnie jak reszta jego kolegów z drużyny, mocno obniżył loty – szczególnie w sezonie 2021/22. Adrian w minionych rozgrywkach był cieniem, tego gracza, który w pierwszych dwóch latach gry w ŁKS, był czołowym zawodnikiem i pewniakiem do gry na lewej obronie, u wszystkich trenerów. Na pewno nie pomogły w tym liczne urazy, z którymi „Klima” borykał się podczas pobytu w Łodzi.

Adrian był bardzo pożytecznym zawodnikiem w ŁKS-ie, ale w ogólnym rozrachunku pozostaje drobny niedosyt przy jego nazwisku, gdyż wydaje nam się, że posiada umiejętności, które mogły się przykuwać na jeszcze lepszą grę dla biało-czerwono-białych. Nie mniej jednak, był to bardzo udany transfer.

Życzymy Adrianowi wszystkiego najlepszego w nowym klubie i w dalszej karierze piłkarskiej!

Foto: ŁKS Łódź / Łukasz Żuchowski

Źródło filmu: Polsat Sport


Fatal error: Uncaught Error: Call to undefined function Smush\Core\Parser\str_starts_with() in /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php:119 Stack trace: #0 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php(98): Smush\Core\Parser\Image_URL->is_scheme_missing_from_original() #1 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php(91): Smush\Core\Parser\Image_URL->prepare_absolute_url() #2 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/lazy-load/class-lazy-load-transform.php(337): Smush\Core\Parser\Image_URL->get_absolute_url() #3 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/lazy-load/class-lazy-load-transform.php(296): Smush\Core\Lazy_Load\Lazy_Load_Transform->maybe_lazy_load_image_element() #4 in /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php on line 119