Wiewióry znów niepokonane! Sokół Mogilno – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
Zgodnie z przedmeczowymi prognozami potoczył się mecz w Mogilnie, gdzie miejscowy Sokół & Hagric mierzył się z celującym w medale ŁKS Commercecon Łódź. Gospodyniom woli walki wprawdzie odmówić nie było można, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa, ale jedynie do wygrania seta. MVP meczu została Anastazja Hryszczuk.
za: siatka.org
TEATR JEDNEGO GRACZA
Koncertowo w spotkanie weszły siatkarki ŁKS Commercecon Łódź, które przy zagrywkach Marleny Kowalewskiej wyszły na prowadzenie 7:0. Jednocześnie obie przerwy już na początku seta wykorzystał sztab szkoleniowy beniaminka z Mogilna. Od początku błyszczała w ofensywie Zuzanna Górecka. Gospodynie miały mało do powiedzenia, zwłaszcza gdy rytm złapała Anastazja Hryshchuk (15:4, 19:9). Znakomicie po stronie łodzianek funkcjonował również środek. W obozie mogilanek jedna Cur-Słomka to za mało, jednak dwa bloki Pauliny Brzoski i seria zagrywek Sandry Świętoń dały mogilankom szansę na polepszenie rezultatu (13:19). O czas poprosił poddenerwowany trener Chiappini, lecz chwilę później jego drużyna mogła cieszyć się z wygranej – 25:15. Wynik seta zamknęła Lana Scuka, która zablokowała Sandrę Barambas.
DRUGI BIEG BENIAMINKA
Początek drugiego seta należał do wyrównanych (4:4), a w drużynie z Mogilna ponownie pierwsze skrzypce grała Agnieszka Cur-Słomka. Swoje szanse zaczęła wykorzystywać też Ivana Jeremić (7:9). Dwoma znakomitymi akcjami popisała się również Zuzanna Efimienko-Młotkowska zmuszając szkoleniowca łódzkich wiewiór do wzięcia czasu (10:9). W bloku punktowała również Cur-Słomka, której tym samym odpowiadały Klaudia Alagierska i Sonia Stefanik. W kolejnych minutach żadna ze stron nie była w stanie przejąć inicjatywy, a rezultat stale oscylował wokół remisu (14:14, 17:17). Niespodziewanie mogilanki stanęły w miejscu, przegrywając za moment 25:21.
MUR NIE DO SFORSOWANIA
Łodzianki w trzecim secie kontynuowały dobrą passę. Po ataku Hryshchuk z przechodzącej było już 5:2, a po kolejnej wymianie Wiesław Popik poprosił o czas. Przerwa wzmocniła gospodynie, które wróciły do gry. Dobry fragment po raz kolejny zanotowała Paulina Brzoska, która siatkarsko znokautowała Kowalewską. Chwilę później był już remis po 7. Wówczas w polu serwisowym zameldowała się Lana Scuka, po której asie na tablicy wyników pojawiło się 10:7. Przy stanie 14:10 dla przyjezdnych trener Popik ponownie przerwał grę. Świetnej grze Brzoski nie było końca. Blokiem na Góreckiej popisała się Sandra Barambas, a przewaga przyjezdnych stopniała do dwóch ‘oczek’ (21:19). W końcówce ciężar gry wzięła na siebie Świętoń, a przy stanie 24:24 zdenerwowany Alessandro Chiappini wziął czas. Seria dwóch bloków i set padł łupem mogilanek – 27:25.
PODRAŻNIONE ŁODZIANKI
Pierwsze minuty czwartej odsłony spotkania były nerwowe dla gości, które nie mogły złapać odpowiedniego rytmu (2:3). Chwilę później dwoma blokami z rzędu popisała się Sonia Stefanik (5:3). Asem serwisowym za moment popisała się Hryshchuk, lecz mogilanki nie miały zamiaru odpuszczać (5:9, 8:9). Gospodynie ponownie wpadły w dołek – 8:12, z którego raz jeszcze się podniosły (12:13). Nie był to jednak koniec falującej gry beniaminka, którego zawodniczki ponownie zaczęły tracić do przyjezdnych (14:18, 15:20, 18:23). Chwilę później wynik spotkania domknęła Anastazja Hryshchuk – 25:18.
MVP: Anastazja Hryshchuk
Sokół & Hagric Mogilno – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(15:25, 21:25, 27:25, 18:25)