Udany rewanż! Płovdiv – ŁKS 1:3
Za trzy punkty z Maricą Płvodiv wygrały siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego drugiego dnia drugiego turnieju fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Komplet „oczek” pozwala z optymizmem spoglądać w stronę awansu do fazy pucharowej.
Jak odwracać losy seta, to tylko tak! Pierwsza partia środowego spotkania od samego początku układała się pod dyktando Maricy Płovdiv. Bułgarki były w stanie narzucić swój rytm gry, czym w pełni zdominowały łodzianki. Momentami przewaga nominalnych gospodyń spotkania sięgała nawet siedmiu „oczek” i wydawało się, że nic niezwykłego w tej partii już się nie wydarzy. A jednak! Od stanu 12:5 dla Bułgarek coś w tej maszynie z Płovdivu się zacięło. Skorzystały na tym oczywiście „Łódzkie Wiewióry”, które rzuciły się w pogoń i dość szybko doprowadziły do stanu po 18. Decydująca faza seta przyniosła nie mniej emocji niż poprzednie. Wyrównana gra i remisowy wynik spowodowały jedno – gra na przewagi. W tym elemencie lepsze okazały się Ełkaesianki, które wygrały premierowego seta 26:24.
Rozpędzone łodzianki poszły za ciosem i w drugim secie. Po chwili szaleństwa ze strony Bułgarek w swój rytm weszły biało-czerwono-białe, które wyszły na prowadzenie, powiększając ją z praktycznie każdą akcją. Szczytowa różnica siedmiu „oczek” okazała się dla nominalnych gospodyń nie do przejścia, dzięki czemu „Łódzkie Wiewióry” cieszyły się z drugiej wygranej partii.
Trzeci set spotkania przyniósł za sobą najbardziej tego wieczora wyrównaną siatkówkę. Delikatną przewagę złapały co prawda Bułgarki, jednak waleczne „Łódzkie Wiewióry” cały czas dotrzymywały im kroku. Aż do decydujących akcji seta wynik wciąż wisiał na włosku, bowiem żadna z ekip nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi, niż dwa „oczka”. Emocje sięgnęły zenitu wraz ze stanem 23:23. Decydujące o losie seta akcje były długie i naprawdę zacięte. Jeden błąd sędziowski, który wytrącił z rytmu Ełkaesianki pociągną za sobą dwa stracone punkty. Finalnie więc Bułgarki wygrały seta, choć w całym spotkaniu wciąż przegrywały 2:1.
Dość kontrowersyjne błędy sędziowskie pogrzały atmosferę meczu również w kolejnej partii. Źle odczytanie challenge i błędne decyzje spowodowały, że atmosfera w Łódź Sport Arenie zdecydowanie się podgrzała. Rozwścieczone wręcz Ełkaesianki nie zamierzały nawet myśleć o kolejnym przegranym secie w oparach kontrowersji. Podopieczne trenera Michala Maska wrzuciły wyższy bieg i brutalnie rozbijały swoje rywalki, odskakując momentami nawet na dziewięć „oczek”. Rozpędzone biało-czerwono-białe nie zamierzały się zatrzymywać i w decydujący moment meczu wchodziły z wynikiem 20:11. Finalnie wynik seta zatrzymał się na 25:17 na korzyść Ełkaesianek, dzięki czemu te wygrały cały mecz 3:1!
Już w czwartek, meczem z APPTS Mulhouse, „Łódzkie Wiewióry” zagrają o historyczną dla siebie i całej polskiej siatkówki szansę. Łodzianki wciąż liczą się w grze o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzyń!
Marica Płovdiv – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(24:26; 18:25; 25:23; 17:25)
fot. Łukasz Żuchowski