Wypowiedzi piłkarzy po meczu z Worskłą Połtawa

Środowy sparing z Worskłą Połtawa, który zwieńczył ełkaesiackie przygotowania w Turcji, został podsumowany przez piłkarzy biało-czerwono-białych. Zawodnicy byli zadowoleni ze zwycięstwa z poważniejszym rywalem, choć jak podkreślał wracający do składu Michał Trąbka, teraz muszą przełożyć tę boiskową pozytywną agresję zaprezentowaną w sparingach, na to co będą grać w lidze.

Marek Kozioł:

– Rozegraliśmy dobry mecz. Byliśmy agresywni w pressingu i konsekwentni w obronie. Zdobyliśmy bramkę i zdołaliśmy utrzymać prowadzenie do końca, a przecież rywal nie był byle jaki i wydaje mi się, że nie byliśmy dziś faworytem. Cieszę się, że pomogłem drużynie tą interwencją na początku meczu. Po tym chłopaki świetnie pracowali w defensywie i przerywali akcję przeciwnika, dzięki czemu zagraliśmy na zero z tyłu.

Pirulo:

 – Dobrze dziś czułem się na boisku. Graliśmy dobrze jako zespół, co ważne tym bardziej, że dziś rywalizowaliśmy z naprawdę silną drużyną. Walczyliśmy z rywalem jak równy z równym, chociaż sprawy i nam i im nie ułatwiała pogoda, zwłaszcza porywisty wiatr, który sprawiał trochę problemów.

Nacho Monsalve:

 To nie był łatwy mecz, a grę bardzo utrudniał wiatr, ale najważniejsze, że zaprezentowaliśmy się z dobrej strony i wydaje mi się, że zespół jest gotowy do rywalizacji w pierwszej lidze, w której mamy jasno określony cel. Jesteśmy zadowoleni ze swojej postawy w dzisiejszym sparingu. Dodatkowo cieszę się, że nie straciliśmy bramki, bo to dla nas zawsze bardzo ważne.

Michał Trąbka:

 Czuję się dobrze po sparingu i cieszę się, że ze zdrowiem coraz lepiej. W drugiej połowie rywal częściej operował piłką, ale to my stwarzaliśmy lepsze okazje do zdobycia bramek. Wydaje mi się, że byliśmy dziś bardziej agresywni na boisku. Tego chyba nam brakowało trochę w lidze, więc może właśnie tego należy dołożyć więcej wiosną.

Fot. ŁKS Łódź