Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Tylko remis… GKS Jastrzębie – ŁKS Łódź 1:1

Ełkaesiacy rozczarowali i w Jastrzębiu-Zdroju wywalczyli jedynie remis na inaugurację piłkarskiej wiosny. Jedyną bramkę dla biało-czerwono-białych zdobył w pierwszej połowie Piotr Janczukowicz.

Długie trzy miesiące minęły od ostatniego spotkania rozgrywanego przez ełkaesiaków w Fortuna 1. Lidze. W składzie meczowym nie obyło się bez zaskoczeń – do „dwudziestki” nie załapali się Antonio Dominguez czy Bartosz Szeliga. Pierwsza jedenastka desygnowana przez hiszpańskiego szkoleniowca nie odbiegała jednak znacząco od tego, jak najczęściej wyglądała ona podczas zimowych sparingów.

W pierwszych minutach gra ełkaesiaków była szarpana, szukali odpowiedniego tempa. Już od 3. minuty Oskar Koprowski był zmuszony do ostrożniejszej gry, gdyż sędzia ukarał go za faul przy linii środkowej. Łodzianie grali wysokim pressingiem, dzięki czemu udało im się objąć kontrolę nad początkiem spotkania. Zarówno jeden, jak i drugi zespół nie uciekały się od fizycznej gry, co skutkowało większą ilością fauli. Zawodnicy ŁKS często przebywali pod polem karnym rywali, jednak jastrzębianie skutecznie ryglowali dostęp do swojej bramki.

Pierwsze poważne zagrożenie „Rycerze Wiosny” stworzyli w 18. minucie po rzucie wolnym, kiedy strzał na bramkę posłał głową Piotr Janczukowicz, zmuszając bramkarza do wybicia piłki na rzut rożny. Ełkaesiacy wciąż kontrolowali przebieg meczu, choć wciąż nie mogli przełożyć tego na więcej konkretów, ale dzięki dobrej grze w środku pola jastrzębianie także nie mieli ich zbyt wiele. Choć nie zmusił Neugebauera do ciężkiej interwencji, tak w 30. minucie Ricardinho pokazał nieco brazylijskiego luzu, próbując oddać strzał ze swoistej półprzewrotki.

Czego łodzianie nie potrafili osiągnąć, udało się ostatecznie GKS-owi. W 34. minucie ełkaesiacy stracili piłkę w środku pola, co pozwoliło gospodarzom na posłanie długiego podania, które przeszyło ich linię defensywy, wypuszczając Handzlika sam na sam z Markiem Koziołem. Piłkarz z Jastrzębia wykorzystał tę okazję i wyprowadził swój zespół na 1:0. Reakcja „Rycerzy Wiosny” okazała się błyskawicznie. Już w 38. minucie na listę strzelców wpisał się Piotr Janczukowicz, po tym jak Jakub Tosik posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne, z którego skorzystał zawodnik ŁKS-u. Zdobywca pierwszego wiosennego gola łodzian mógł szybko otrzeć się o czerwoną kartkę, po tym jak walcząc z rywalem nieprzepisowo go uderzył – skończyło się jednak jedynie na żółtym kartoniku. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 1:1.

Początek drugiej połowy był nieco chaotyczny – gospodarze szarpali i naciskali na łodzian, przez co ci nie mogli uspokoić gry i nadać tempa swoim akcjom. Wkrótce ełkaesiacy przywrócili wygląd gry na boisku do stanu sprzed przerwy, jednak podobnie jak wtedy, ciężko było im przełożyć to na liczby. W 59. minucie potężnym strzałem z dystansu popisał się Jakub Tosik, zmuszając Neugebauera do popisowej parady. W kolejnych minutach można było zobaczyć sporo walki w środku pola, w 68. minucie gospodarze napędzili stracha „Rycerzom Wiosny„, strzelając bramkę po rzucie rożnym, która została anulowana przez spalonego. Zmiany przeprowadzane przez trenera Vicuñę nie napędziły ełkaesiaków – ich gra bardzo spowolniła, brakowało im dokładności i organizacji na murawie, przez co nie mogli stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji. W 85. minucie w końcu udało im się taką stworzyć, lecz świetnie zachował się golkiper gospodarzy, kiedy po dośrodkowaniu Mateusza Bąkowicza uderzał głową z bliskiej odległości Samu Corral. Do końcowego gwizdka nie udało im się wykreować podobnej akcji, zaś GKS zaczął coraz częściej opóźniać cenne sekundy gry. Ostatecznie biało-czerwono-biali wiosnę zainaugurowali jedynie remisem.

GKS Jastrzębie – ŁKS Łódź 1:1 (1:1)
Bramki: Handzlik 34′Janczukowicz 38′

GKS Jastrzębie: Bartosz Neugebauer – Remigiusz Borkała, Mateusz Bondarenko, Olivier Podhorin, Łukasz Zejdler – Władysław Ochronczuk, Michał Kuczałek – Farid Ali, Konrad Handzlik (76′ Łaski) , Dariusz Kamiński (76′ Gajda)- Marek Fabry 

ŁKS Łódź: Marek Kozioł – Mateusz Bąkowicz, Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, Adrian Klimczak – Jakub Tosik (65′ Kowalczyk), Michał Trąbka, Ricardinho (82′ Wolski) – Pirulo, Samu Corral, Piotr Janczukowicz (65′ Moreno)

Fot. Łukasz Żuchowski


Fatal error: Uncaught wfWAFStorageFileException: Unable to verify temporary file contents for atomic writing. in /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php:51 Stack trace: #0 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php(658): wfWAFStorageFile::atomicFilePutContents() #1 [internal function]: wfWAFStorageFile->saveConfig() #2 {main} thrown in /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php on line 51

Warning: Unknown: write failed: Disk quota exceeded (122) in Unknown on line 0

Warning: Unknown: Failed to write session data (files). Please verify that the current setting of session.save_path is correct () in Unknown on line 0