Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Tomasz Salski był gościem serwisu sportowego TVP3 Łódź

Tomasz Salski był gościem wiadomości sportowych w TVP3 Łódź, które poprowadził Mikołaj Madej. Prezes Łódzkiego Klubu Sportowego wypowiedział się m.in o obecnej sytuacji zespołu i szlagierowym spotkaniu z Legią Warszawa.

Współpraca z innymi sekcjami ŁKS-u oraz o biegu „Wielosekcyjny ŁKS”:

– ŁKS się odbudowuje i hasło „ŁKS jest jeden – wielosekcyjny”, pomaga wszystkim sekcjom. Odbudowa ŁKS-u trwa od kilku lat, nie tylko w Łodzi, ale również w regionie i to wszystko właśnie dzięki tego typu akcjom, które organizowane są przede wszystkim przez Stowarzyszenie Kibiców i to jest warte podkreślenia.

O obecnej sytuacji piłkarskiej drużyny ŁKS-u:

– Z dużym spokojem podchodzimy do wszystkiego. Rozmawiając po meczu z Cracovią z trenerem Kazimierzem Moskalem, wykrakałem, że będziemy musieli się również przygotować na takie dni, kiedy nastąpią porażki. Podkreślamy cały czas, że uczymy się tej ligi i podobnie podkreśla to Raków. Dzisiaj wszyscy eksperci mówią, że z tym stylem, którego w polskiej piłce jest niezbyt wiele, próbujemy panować na boisku i grać piłkę. Mam nadzieję, że ta cierpliwość, praca i pokora przyniosą również lepsze rezultaty.

Dzisiaj patrzymy przez pryzmat trzech porażek, jakbyśmy rozmawiali po Cracovii, to każdy by mówił, że Łukasz strzelił piękną bramkę po ładnej akcji. Inaczej wyglądałoby spojrzenie na ŁKS, gdyby Rozwandowicz strzelił karnego i najprawdopodobniej wygralibyśmy z Piastem. Proszę zobaczyć jak wiele niuansów decyduje o tym, że całkowicie zmienia się atmosfera wokół klubu, inaczej się komentuje, inaczej patrzą media i przede wszystkim kibice. Ja może zaskoczę wszystkich, ale powiem, że jak mieliśmy przegrać w Krakowie, to cieszę się, że przegraliśmy tak sromotnie, a nie 1:0 po jakiejś wyrównanej walce. Dzisiaj mam nadzieję, że przede wszystkim piłkarze zobaczą ile jest przed nimi pracy. Cały czas podkreślam, że najważniejszy jest szacunek do przeciwnika i pokora. To są te priorytetowe rzeczy, które powinny siedzieć w głowach piłkarzy.

O najbliższym meczu z Legią:

– Wydaję mi się, że nasi zawodnicy po to pracują, ćwiczą i awansowali, żeby właśnie grać z takimi drużynami, jak Legia. Sądzę, że dla tych młodych ludzi będą to mecze gdzie wyjdzie charakter, umiejętności i mentalność, co jest dziś bardo ważne w sporcie, szczególnie drużynowym. Mam nadzieję, że mecz z Legią będzie miał zupełnie inne oblicze, niż ten w Krakowie.