Szybki, waleczny obrońca z dobry uderzeniem z dystansu. Sylwetka Kamila Dankowskiego
Nowym zawodnikiem Łódzkiego Klubu Sportowego w tym tygodniu został Kamil Dankowski, który na podpisał z biało-czerwono-białymi trzyletnią umowę. O obrońcę zapytaliśmy redaktora portalu ŚLĄSKnet.com Karola Bugajskiego, który śledził z bliska przez wiele lat poczynania byłego już piłkarza Śląska Wrocław.
– Kamil Dankowski debiutował w Śląsku kilka miesięcy przed osiemnastymi urodzinami i od razu wiązano z nim duże nadzieje. W ciągu trzech kolejnych sezonów w zielono-biało-czerwonych barwach rozegrał ponad 60 meczów, przed nim we Wrocławiu od dawna nie było tak regularnie występującego nastolatka. Dankowski dzięki niezłej szybkości początkowo najczęściej obsadzany był w roli skrzydłowego, z czasem został cofnięty bliżej własnej bramki, co mogło wynikać z małej efektywności dośrodkowań. Dysponuje dobrym, zaskakującym uderzeniem z dystansu, jednak zdecydowanie zbyt rzadko o tym przypomina. Podobnie jest ze stałymi fragmentami gry, a właśnie po ładnym strzale z rzutu wolnego jesienią 2016 roku w Kielcach zdobył jedyną bramkę w Ekstraklasie. Kamil Dankowski jest walecznym, pracowitym piłkarzem, w jego ostatnich meczach w Śląsku najważniejszą cechą okazała się jednak uniwersalność. W poprzednim sezonie grał tylko wtedy, gdy urazy eliminowały innych obrońców – jesienią Łukasza Brozia, a po pandemii Guillermo Cotugno i Dino Stigleca. Jego rozwój w Śląsku bardzo poważnie zahamowały kontuzje. Krótko przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, a nieco ponad rok później po zderzeniu z Bartoszem Kapustką na zgrupowaniu reprezentacji U-21 mocno skręcił staw skokowy. Gdyby nie to, Czesław Michniewicz poważnie brałby go pod uwagę przy powołaniach na młodzieżowe mistrzostwa Europy 2019 – powiedział nam Karol Bugajski.
24-letni defensor nie mógł narzekać w ostatnim czasie na brak ofert. Oprócz ŁKS-u piłkarza chcieli zakontraktować działacze Jagiellonii Białystok oraz Lechii Gdańsk. Piłkarzem interesowały się także kluby z Danii i Rosji. Ostatecznie to działaczom „Rycerzy Wiosny” udało się przekonać Dankowskiego do podpisania kontraktu z klubem z alei Unii.
Nowy nabytek ŁKS-u swoją piłkarską karierę rozpoczynał w juniorskim zespole Nysy Kłodzko. Stamtąd przeniósł się do Wrocławia, gdzie najpierw bronił barw FC Wrocław Academy. W 2012 roku został zawodnikiem Śląska Wrocław. W barwach „Wojskowych” zadebiutował w Ekstraklasie 23 lutego 2014 w spotkaniu z Ruchem Chorzów. 2,5 roku później zdobył swojego pierwszego i jak do tej pory jedynego gola w najwyżej klasie rozgrywkowej. Dankowski trafił do siatki z Koroną Kielce po uderzeniu piłki bezpośrednio z rzutu wolnego.
Utalentowany zawodnik z Duszników Zdrój przez wiele lat grywał w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Po raz pierwszy został powołany do kadry do lat 16. Następnie przechodził wszystkie szczeble w juniorskich kadrach, aż dotarł do młodzieżowej kadry Czesława Michniewicza. Łącznie rozegrał z orzełkiem na piersi 31 meczów. Ostatni raz wystąpił dwa lata temu w spotkaniu kadry U-21 z Wyspami Owczymi. Najwięcej występów zaliczył w zespole do lat 19. W latach 2014-15 był podstawowym piłkarzem kadry Rafała Janasa (12 spotkań).
Dankowski jest wszechstronny piłkarzem. Jego nominalną pozycją na boisku jest prawa obrona, ale w trakcie swojej kariery w powodzeniem radził sobie również na lewej obronie oraz jako prawy pomocnik.
„Danek” ma na swoim koncie 93 występy na poziomie Ekstraklasy. Obrońca w swoim CV może pochwalić się również występami w Europejskich Pucharach. Zaliczył dwa spotkania przeciwko słoweńskiemu NK Celje, w barwach którego występował wówczas Tadej Vidmajer.
Profil piłkarza na portalu 90minut.pl
Profil piłkarza na portalu Transfermarkt.pl
