Sytuacja kadrowa: Pirulo gotowy na Arkę, Trąbka wciąż niedostępny
Już w niedzielę Łódzki Klub Sportowy zmierzy się na Stadionie Króla z Arką Gdynia. Po konferencji prasowej Kibu Vicuñi wiemy już więcej na temat tego, którzy z zawodników będą dostępni na to spotkanie, a których czeka jeszcze przerwa.
Jednym z największych pytań, które można było sobie zadawać w trakcie dwóch tygodni przerwy ŁKS-u od rozgrywek ligowych było to, kto będzie dostępny na mecz z Arką. Drużynę od początku sezonu trapią kontuzje, a pauza od spotkań o punkty wydawała się idealnym momentem na powrót części zawodników do zdrowia.
– Zależy od kontuzji. Są piłkarze, którzy jeszcze nie są zdrowi, jak Dankowski, są tacy, którzy potrzebują nieco więcej czasu, jak Piotr Janczukowicz, Adam Marciniak albo Jan Sobociński. Trąbka także nie będzie dostępny w tym spotkaniu – wyjaśnił Kibu Vicuña
fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport
Jeszcze kilka spotkań temu łódzcy kibice mogli mieć duże wątpliwości dotyczace tego, kto będzie grał w ataku „Rycerzy Wiosny„. Z rezerw musiał być dowołany Maciej Radaszkiewicz, który wydaje się, że zadomowił się w pierwszej drużynie ŁKS-u. W meczu z Sandecją do gry wrócił Samu Corral, który złapał kolejne minuty w meczach z Lechem Poznań oraz Legionovią Legionowo w drugiej drużynie (strzelone 2 bramki). Na konferencji prasowej szkoleniowiec Ełkeasiaków potwierdził, że do zdrowia wracają także Stipe Jurić i Piotr Janczukowicz, aczkolwiek Polak nie ma szans na występ z Arką Gdynia.
fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport
Po sparingu z Lechem Poznań niepokojący wydawał się brak występu Pirulo. Hiszpan, kontuzjowany w starciu z Podbeskidziem, wrócił do gry w ostatnim meczu z Zagłębiem, choć później trener przyznawał, że potrzebuje jeszcze trochę pracy, aby wrócić do pełnej formy.
– Po meczu z Zagłębiem Sosnowiec chcieliśmy dać mu dwa tygodnie dobrych przygotowań. Ważniejszy był mecz z Arką niż sparing z Lechem Poznań – rozwiał wątpliwości opiekun „Rycerzy Wiosny„
Fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport