Rywal pod lupą: Puszcza Niepołomice
W trzeciej kolejce Fortuna 1. ligi, „Rycerze Wiosny” zagrają na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Drużyna spod Krakowa po dwóch rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie trzy punkty. Jak zawsze przed spotkaniem przedstawiamy sylwetkę najbliższego rywala i jego cele na nowe rozgrywki.
Spore zmiany w kadrze
Lato 2021 było w Niepołomicach niezwykle gorące, pod względem ruchów transferowych. Kadra Puszczy zmieniła się bardzo mocno w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Z drużyny odeszło wielu doświadczonych zawodników. M.in. klub pożegnał się z byłymi ełkaesiakami – Jewhenem Radionowem i Michałem Mikołajczykiem. Ponadto klub spod Krakowa opuścili też: Longinus Uwakwe, Michał Czarny, Marcin Stefanik, Edgaras Zarkis, Łukasz Spławski, Michal Klec, Mateusz Górski i Jakub Bartosz. Z kolei po zakończeniu wypożyczeń, do macierzystych klubów wrócili: Michał Rakoczy, Mateusz Wyjadłowski oraz Kacper Cichoń.
Włodarze „Żubrów” zadbali też o wzmocnienia, które mają pomóc zapewnić drużynie spokojny byt w Fortuna 1. lidze. Do klubu trafił przede wszystkim długoletni napastnik Wisły Kraków – Rafał Boguski. Skład uzupełnili też: Emile Thiakane z Korony Kielce, Grzegorz Aftyka z Wigier Suwałki, Jędrzej Strózik z rezerw Lecha Poznań, Piotr Mroziński ze Stali Stalowa Wola, Diego Bardanca z Lokomotivu Taszkient czy Bartosz Włodarczyk z MKS-u Kluczbork. Puszcza wypożyczyła też trzech młodzieżowców – Jakuba Gila ze Ślęzy Wrocław, Patryka Domagałę z UKS SMS Łódź oraz Szymona Dziadosza z Karpat Krosno.
Rafał Boguski (fot. 400mm.pl)
Sześciokrotny reprezentant Polski liderem Puszczy
Transfer Rafała Boguskiego do Puszczy Niepołomice wywołał spore poruszenie, w środowisku piłkarskim w Polsce. 37-latek praktycznie przez całą swoją piłkarską karierę był związany z Wisłą Kraków. Do tego klubu trafił w 2006 roku z ŁKS-u Łomża. Z przerwą na roczne wypożyczenie do GKS-u Bełchatów, w Krakowie spędził czternaście i pół sezonu. W barwach „Białej Gwiazdy” zdobył trzy Mistrzostwa Polski oraz rozegrał 355 spotkań, w których zdobył 64 bramki i zaliczył 48 asyst. Na swoim koncie ma sześć występów w reprezentacji Polski i trzy zdobyte bramki.
Po wygaśnięciu kontraktu z Wisłą, popularny „Boguś” postanowił spróbować sił w pierwszoligowym klubie. Wybrał Puszczę, bo Niepołomice są położone bardzo blisko Krakowa, gdzie gracz osiedlił się po latach gry dla klubu z Reymonta. Gracz mogący występować na wielu pozycjach w ofensywie, podpisał dwuletni kontrakt i w tym czasie ma pomóc w rozwoju młodym zawodnikom, ale ma też być liderem „Żubrów” na boisku.
– Rafała udało się przekonać m.in. ze względów logistycznych, mieszka niedaleko. Poza tym, poziom ligi i Puszczy mu odpowiada. Obecność Boguskiego u nas ma sprawić, że Puszcza osiągnie jeszcze wyższy poziom sportowy i że zmieni się postrzeganie drużyny. Dopiero co dołączyła do nas spora grupa młodych zawodników, a Rafał będzie dla nich wszystkich wzorcem, będzie stanowił idealny punkt zaczepienia. Z Rafałem dogadałem się praktycznie w kwadrans. Uznaliśmy, że jest to osoba, którą chcemy w naszym klubie. Drużyna zyska sporo rozwiązań ofensywnych dzięki grze Boguskiego – może on operować za plecami napastnika, być napastnikiem, grać na skrzydle. Co więcej, Rafał jest bardzo dobrze przygotowany pod względem fizycznym. To trzydziestokilkulatek, ale poprzez profesjonalne podejście w niczym nie odstaje od młodszych. Posiada umiejętności, które dają nam większe pole manewru, jeśli chodzi o ofensywę – komplementował swojego zawodnika trener Tomasz Tułacz, na łamach oficjalnej strony Fortuna 1. ligi.
Cel? Stabilizacja
Niepołomiczanie od wielu sezonów są bardzo solidnym pierwszoligowcem, który potrafi przysporzyć wielu problemów nawet wyżej notowanym rywalom. Drużyna bazuje na sile i stałych fragmentach gry, o czym mogli przekonać się ełkaesiacy na własnej skórze, podczas poprzednich meczów z tym zespołem. Celem numer jeden „Żubrów” jest spokojne utrzymanie i zapobiegnięcie drżenia o ligowy byt do ostatnich kolejek. Puszcza to typowy zespół środka tabeli, ale z marzeniami o Ekstraklasie. Na razie trudno sobie wyobrazić to, że zespół z Niepołomic walczy o awans, choć I liga już nie raz widziała takie scenariusze. Dla drużyny Tomasza Tułacza ważna jest stabilizacja i zapewnienie sobie utrzymanie najszybciej jak to tylko możliwe.
Mroziński w formie
Nowy nabytek Puszczy bardzo dobrze rozpoczął sezon 2021/22. Piotr Mroziński zdobył dwie z trzech bramek dla zespołu Tomasza Tułacza, w obecnej kampanii. Zawodnik sprowadzony z trzecioligowej Stali Stalowa Wola wraca na poziom I ligi po trzech latach. 28-letni pomocnik ma też doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W Ekstraklasie rozegrał 41 meczów, w barwach Widzewa i Wisły Płock. Jedyną bramkę w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Polsce, zdobył w 2014 roku, w spotkaniu z Cracovią. Piłkarze ŁKS-u muszą zdecydowanie uważać na tego gracza, bo na początku sezonu jest wyróżniającym się zawodnikiem drużyny z Niepołomic.
Radość po golu Łukasza Sekulskiego w ostatnim meczu z Puszczą (fot. ŁKS Łódź / Cyfrasport)
ŁKS w Niepołomicach zawsze wygrywa
Piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego dwukrotnie mierzyli się z Puszczą Niepołomice na ich stadionie i dwukrotnie schodzili z boiska, z kompletem punktów. W 2018 roku, łodzianie pod wodzą Kazimierza Moskala wygrali 2:0, a gole strzelali Patryk Bryła i Dani Ramirez. Trener ełkaesiaków niejednokrotnie przekonywał, że tamto spotkanie było jednym z kluczowych, w drodze po awans do Ekstraklasy. Drugi mecz odbył się niespełna trzy miesiące temu. ŁKS, trenera Ireneusza Mamrota pokonał rywali 3:2. Wszystkie bramki biało-czerwono-biali zdobyli w drugiej połowie, a na listę strzelców wpisywali się – Ricardinho, Łukasz Sekulski oraz Maciej Wolski.
Tomasz Tułacz – trener Puszczy Niepołomice (fot. Cyfrasport)
Wszystkie mecze ŁKS-u z Puszczą w historii – z udziałem Tomasza Tułacza
Tomasz Tułacz prowadzi drużynę z Niepołomic od sierpnia 2015 roku. W tym czasie cztery razy toczył boje z Łódzkim Klubem Sportowym – czyli pełnił funkcję trenera Puszczy, we wszystkim meczach pomiędzy tymi drużynami w historii. Tylko raz udało mu się pokonać biało-czerwono-białych, a miało to miejsce na stadionie przy al. Unii, w sezonie 2018/19, kiedy to łodzianie pewnym krokiem szli w kierunku awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wówczas wygrali 1:0, a jedyną bramkę zdobył ex-ełkaesiak – Bartosz Widejko. Średnia bramek w meczach ŁKS-u z Puszczą wynosi cztery i możemy spodziewać się w piątek kolejnego ciekawego starcia.
Vicuña już raz przegrał z Puszczą
Podczas swojej krótkiej przygody na ławce trenerskiej Wisły Płock, Kibu Vicuña miał okazję mierzyć się z Puszczą Niepołomice. Było to 4 grudnia 2018 roku, w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. „Żubry” pokonały „Nafciarzy” 3:1 i wyeliminowały drużynę hiszpańskiego trenera. Tym samym bilans starć pomiędzy Vicuñą, a Tułaczem jest korzystniejszy dla tego drugiego. 30 minut w tamtym spotkaniu rozegrał napastnik ŁKS – Ricardinho.
Przewidywany skład
Foto: Puszcza Niepołomice