Pirulo: Mamy trudny moment, ale wierzymy, że uda nam się awansować do Ekstraklasy
Jose Antonio Ruiz Lopez podpisał wczoraj nowy kontrakt z „Rycerzami Wiosny” i będzie występował przy alei Unii Lubelskiej do 2025 roku. Po parafowaniu umowy, hiszpański pomocnik ciepło wypowiadał się o swoim dotychczasowym pobycie w Łodzi.
Początku były trudne, ale nie żałuję transferu do ŁKS
– Prawdę mówiąc byłem bardzo zaskoczony, gdy dowiedziałem się, o zainteresowaniu ze strony ŁKS-u. Byłem bardzo zadowolony z mojej obecnej sytuacji w Hiszpanii, ale to była możliwość zdobycia nowego doświadczenia poza domem. Potem sporządzono umowę i mogliśmy przyjechać. Nie żałuję w najmniejszym stopniu, bo przeżywam teraz najszczęśliwsze momenty w moim życiu.
Kibice ŁKS robią show
– Z debiutu w Łodzi pamiętam zwłaszcza kibiców. Mnóstwo ludzi było na stadionie, tanczyli – to mnie najbardziej zaskoczyło. Atmosfera na każdym meczu tutaj jest wspaniała. Dla mnie jako zawodnika – to niesamowite przeżycie, że na każdym meczu mamy takich kibiców i takie show.
Półroczna aklimatyzacja
– Na początku miałem lepsze i gorsze chwile, ale po około pięciu czy sześciu miesiącach poznałem już dobrze wszystkich zawodników. Można zatem powiedzieć, że moja aklimatyzacja trwała około pół roku. Jestem zadowolony, że jestem w tym klubie.
Udany sezon z dobrymi liczbami
– Obecne rozgrywki to prawdopodobnie najlepszy moment w mojej karierze. Mam udany sezon z dobrymi liczbami. Ale jeszcze wiele przed nami w tym sezonie. Chciałbym, żeby nasi fani pomogli nam i nas wspierali. Mam nadzieję, że razem osiągniemy cel, na którym zależy naszemu klubowi. Musimy myśleć o nadchodzących meczach i krok po kroku iść do przodu. W weekend mamy kolejny ważny mecz i musimy zdobyć w nim trzy punkty. Teraz to jest najważniejsze.
Naj, naj, naj…
– Moim dotychczasowym najważniejszym golem było trafienie w derbach. A najładniejszym chyba ten ze Stomilem Olsztyn. Najważniejsza asysta to ta w derbach na boisku Widzewa. Poza tym, wygraliśmy tamten bardzo ważny mecz. Nie potrafię wskazać najlepszego meczu w barwach ŁKS-u. Myślę, że ogólnie ten sezon jest bardzo dobry. Uważam, że zwłaszcza pierwszych dziesięć czy dwanaście spotkań było świetnych. Nie umiem wytypować jednego.
Zmiana mentalności
– Po przenosinach do Polski musiałem zmienić mentalność. Trzeba być silnym psychicznie w tym kraju. Mecze tutaj są trudne, trzeba przez 90 minut być bardzo skupionym i w każdej chwili zachowywać czujność. W ŁKS nauczyłem się pozytywnego myślenia i podejścia do różnych spraw. Od każdego trenera czegoś się nauczyłem. Są lepsze i gorsze momenty. Na każdym etapie trzeba się uczyć i od każdego trenera też. Trzeba wyciągać to co najlepsze.
Będę doskonalił język polski
– Mam nadzieję, że nowa umowa sprawi, iż moje postępy w nauce języka polskiego będą jeszcze bardziej widoczne. Rozumiem coraz więcej, rozumiem słowa dotyczące gry i padające na boisku oraz w szatni. Mam nadzieję, że nadal będę doskonalił i w końcu nauczę się języka polskiego. Język polski jest bardzo trudny. Ciężko jest budować całe zdania, ale pomału się w tym rozwijam. Na pewno czas spędzony z kolegami pomaga mi się uczyć i każdego dnia rozumieć coraz więcej.
Jesteśmy z rodziną szczęśliwi w Łodzi
– Moja rodzina i ja jesteśmy tutaj szczęśliwi. Martwiło mnie jak odnajdzie się tu moja córka, ale widzę, że dobrze adaptuje się w szkole, ma koleżanki i kolegów. Moja żona też jest szczęśliwa, a to było dla mnie kluczowe. Bardzo się cieszę, że moja rodzina jest zadowolona. Teraz dostałem możliwość zostania w Polsce i podpisałem kontrakt na kolejne cztery lata. To sprawia, że ja i moja rodzina czujemy się stabilnie i cieszę się, że zostałem doceniony. Nie zastanawiałem się długo przed podpisaniem nowej umowy. Przed rozmową z dyrektorem sportowym sytuacja była w miarę jasna i trzeba było uzgodnić detale umowy.
Mamy trudny moment, ale uda nam się awansować do Ekstraklasy!
– Teraz chcę osiągnąć cele, które stawia sobie klub i przede wszystkim awansować do Ekstraklasy. Mamy teraz trudny moment, ale uda nam się. Musimy myśleć o każdym meczu. Zwłaszcza o tym, który mamy przed sobą. Z tego miejsca jeszcze raz proszę kibiców o wsparcie w naszej walce o Ekstraklasę. To dla nas naprawdę ważne, gdy czujemy, że nasi fani są z nami również w trudniejszych momentach.
Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport