Paweł Drechsler: Chcemy zadbać o nawyk zwyciężania

Po kolejnym sparingu rozegranym przez ełkaesiaków w tureckim Side głos zabrał jeden z asystentów trenera, Paweł Drechsler. Zwrócił on uwagę zarówno na pozytywne, jak i negatywne aspekty dzisiejszej wygranej biało-czerwono-białych, podkreślając jak ważne jest to, aby wyrobili sobie nawyk zwyciężania.

O tym czy zespół spełnił założenia przedmeczowe:

I tak i nie. Jak to zwykle bywa – są rzeczy, które cieszą, ale są i takie, które należy poprawić. Na pewno widać coraz lepsze zrozumienie tego, czego oczekujemy od piłkarzy i nad czym codziennie pracujemy na treningach. A dotyczy to przede wszystkim tego, w jaki sposób chcemy zdobywać przestrzeń na boisku, aby przemieszczać piłkę w kierunku bramki przeciwnika, a także tego, w jaki sposób mamy się na boisku pozycjonować. Widzimy, że wyglądamy coraz lepiej w tym elemencie. Oczywiście cieszy także sam wynik, bo chcemy zadbać o nawyk zwyciężania.

O niewykorzystanych sytuacjach w drugiej połowie:

Nie zawsze takie sprawy wynikają z dyspozycji napastnika, bo do dobrej sytuacji musi doprowadzić cały zespół. To, że napastnik czy skrzydłowy dochodzi do sytuacji podbramkowej wynika z tego, że zespół zbudował atak w prawidłowy sposób. Skuteczność oczywiście też jest ważna i wierzę, że pod tym względem będziemy wyglądać coraz lepiej.

O dokonaniu zmian w 60. minucie:

Zamierzaliśmy zwiększyć objętość minutową zawodnikom w tych dwóch sparingach, więc piłkarze, którzy dziś rozegrali nieco mniej minut, jutro zagrają dłużej.

O sytuacji kadrowej:

Dziś nie zagrał Michał Trąbka i Bartosz Szeliga, którzy odczuwali lekkie przemęczenie, poza tym Kamil Dankowski jest rekonwalescentem, więc jego w tych dwóch sparingach nie bierzemy pod uwagę. Tych dwóch pierwszych być może zobaczymy na boisku jutro w sparingu z rumuńską drużyną, ale decyzję podejmiemy później. Pozostali zawodnicy są zdrowi, więc na razie nie narzekamy.

Fot. ŁKS Łódź