Michał Probierz: ŁKS był zdeterminowany i walczył o każdą piłkę
Po raz kolejny nie udało się Cracovii, prowadzonej przez Michała Probierza pokonać Łódzkiego Klubu Sportowego. Po spotkaniu w Łodzi, trener gości żałował odpadnięcia z rozgrywek, o Puchar Polski.
– Zaczęliśmy bardzo dobrze to spotkanie, bo utrzymywaliśmy się przy piłce i byliśmy agresywni. Potrafiliśmy do szesnastki rozgrywać dobrze piłkę, ale solą piłki jest zdobywanie bramek i ostatnie podanie. To często szwankowało i to jest element nad którym ciągle pracujemy i na pewno wielu zawodników, którzy dziś dostali szansę, zaprezentowało się lepiej lub gorzej. Gdyby Myszor miał więcej spokoju to byśmy mogli dobrze rozpocząć ten mecz i byłby to inny mecz. Taka jest piłka. Jak się nie potrafi to podnieśliśmy morale ŁKS-u, który był zdeterminowany i walczył o każdą piłkę. W drugiej połowie mieliśmy piłkę meczową, którą powinniśmy wykończyć. Generalnie do 119 minuty, kiedy ŁKS miał sytuację z głowy, po rzucie rożnym to jakoś bardzo nam nie zagroził pod bramką. Mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Piłka nożna jest taką grą, że trzeba zdobywać bramki, a my mieliśmy z tym problem. Rzuty karne trenowaliśmy wczoraj i wyglądało to zupełnie inaczej. Jest to bolesne, bo chcieliśmy przejść dalej i walczyć o ten puchar, a dostaliśmy zimny prysznic i odpadamy z rozgrywek. Na plus, że zagraliśmy na zero, z tyłu w obronie, ale to i tak nic nam nie dało, bo odpadamy – powiedział na konferencji prasowej Michał Probierz.
Foto: Love Kraków