Łukasz Sekulski: Bramka cieszy, ale celuje w gole w meczach o stawkę

Strzelec pierwszej w 2021 roku bramki dla ŁKS-u i gospodarz podsumowania dziewiątego dnia obozu w Side w jednym. Dzień sparingowy spędziliśmy z Łukaszem Sekulskim.

O dziewiątym dniu obozu:
– Dzień pod znakiem gry kontrolnej, więc zawsze na to czekamy. Tak jak wiemy udało się rozegrać tylko 45 minut i bardzo żałujemy, bo nie dało się dokończyć. Warunki pogodowe bardzo mocno pokrzyżowały plany. Następnie odnowa biologiczna i kolacja zasłużona.

O kapryśnej tureckiej pogodzie:
– Ja osobiście po śniadaniu poszedłem z Drago Srniciem na długi spacer i było bardzo przyjemnie nad morzem. A przyszła jakaś zawierucha, ogromna ulewa i tego wszystkiego nie udało się dokończyć po południu.

O zdobytej bramce:
– Oczywiście trzeba to rozgraniczyć, jeżeli to są mecze kontrolne. Nie najważniejsze są tu wynik czy jakaś bóg wie jaka skuteczność, ale oczywiście napastnika zawsze to cieszy. Celuje jednak w formę i w strzelanie w meczach o stawkę. Myślę, że dla mnie i dla drużyny będzie to najważniejsze.