Łukasz Gikiewicz dla ŁKSFANS.pl: Na dzisiaj nie mam żadnej oferty od ŁKS-u

W związku z ostatnimi pogłoskami o tym, że Łukasz Gikiewicz mógłby wrócić do ŁKS-u, a także jego wypowiedziami, w których wyrażał chęć powrotu na al. Unii, skontaktowaliśmy się z samym zainteresowanym. Napastnik, który w sezonie 2009-10 reprezentował biało-czerwono-białe barwy opowiedział nam o tym, czy ŁKS kontaktował się już z nim w sprawie ewentualnego kontraktu, a także przedstawił swoją opinię na temat kandydatury Janusza Dziedzica na dyrektora sportowego „Rycerzy Wiosny”, o którym mówi się ostatnio, że może objąć to stanowisko w ŁKS-ie.

Gikiewicz wróci do ŁKS-u?

W ostatnich dniach zarówno Łukasz Gikiewicz, jak i niektóre media, mocno podgrzewają temat powrotu napastnika na al. Unii 2. Sam zainteresowany nie ukrywał jednak, że jego relacje z dyrektorem Krzysztofem Przytułą nie są najlepsze i raczej przy obecnym układzie nie dojdzie do transferu. W obliczu plotek o odejściu Przytuły i objęciu posady dyrektora sportowego przez Janusza Dziedzica, kibice wrócili jednak do tematu.

Skontaktowaliśmy się z Gikiewiczem i u źródła dopytaliśmy jak wygląda kwestia jego powrotu do Łódzkiego Klubu Sportowego. Napastnik podkreślił, że na chwilę obecną nikt z ŁKS-u się z nim nie kontaktował.

– Nie było kontaktu ze strony klubu. Rok, czy dwa lata temu, jak dyrektorem był Przytuła, jeden z agentów oferował mi ŁKS, ale moja kandydatura została odrzucona przez dyrektora Przytułę. Na dzisiaj nie mam żadnej oferty. Czytam, że są jakieś problemy odnośnie licencji, decyzja ma być na dniach. Oby ŁKS dostał licencję, bo jak najszybciej musi wrócić do Ekstraklasy. Z takim stadionem jaki widziałem podczas derbów Łodzi, po prostu kibice, stadion i miasto zasługują, żeby ŁKS był w Ekstraklasie.

„Dziedzic to ruch w dobrą stronę”

Korzystając z okazji dopytaliśmy także o domniemaną zmianę na stanowisku dyrektora sportowego. Zdaniem Łukasza Gikiewicza, kandydatura Janusza Dziedzica to dobry wybór i ruch w stronę normalności.

– Janusza Dziedzica osobiście nie znam z boisk Ekstraklasy. Kojarzę go, takich ludzi trzeba, ludzi związanych z ŁKS-em, więc to na pewno jest ruch w stronę normalności, żeby ŁKS wrócił tam, gdzie jego miejsce. Ta normalność jest potrzebna i musi być po prostu widoczna. ŁKS po prostu potrzebuje ludzi z charakterem. Myślę, że w tej szatni za dużo było zawodników zza granicy, dla których tak naprawdę ŁKS nic nie znaczył. Zawodnikami z charakterem, z Łodzi i okolic, myślę, że z paroma wzmocnieniami ŁKS mógłby spokojnie w następnym sezonie walczyć o Ekstraklasę. 

Niewykluczone więc, że w nadchodzącym sezonie Łukasz Gikiewicz założy biało-czerwono-białą koszulkę. Na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje jednak na to, że potencjalny transfer jest bliski finalizacji, czy jest w ogóle rozważany przesz szefów ŁKS-u.

Fot. Cyfrasport