Kontuzja Mateusza Kowalczyka
Mateusz Kowalczyk nie dokończył niedzielnego spotkania z Ruchem Chorzów. Pomocnik ŁKS-u musiał w pierwszej połowie opuścić plac gry z powodu kontuzji stawu skokowego.
Uraz „Kowala” to pokłosie wejścia czeskiego pomocnika, Jan Sedlaka. Co ciekawe arbiter Paweł Raczkowski nie dopatrzył się w tej sytuacji faulu. Młodego gracza biało-czerwono-białych na placu gry zastąpił Michał Trąbka.
Po meczu trener Moskal został zapytany o skalę urazu, ale jeszcze nic konkretnego nie mógł powiedzieć. Wszystko okaże się po badaniach.
– Na tę chwilę wiemy niewiele. Na pewno będzie musiał przejść jakieś badania. Z tego co zaraz po zejściu mówił to usłyszał jakiś tam „trzask” w okolicach kostki. Trudno mi teraz powiedzieć czy ta noga jest spuchnięta, czy też nie, ale nie wiemy nic więcej – powiedział Kazimierz Moskal.
Mateusz Kowalczyk został powołany na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 19. Na ten moment ciężko stwierdzić czy weźmie w nim udział i pomoże biało-czerwonym w eliminacjach do Mistrzostw Europy.
Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport