Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Kazimierz Moskal: Po siódmej kolejce wciąż nie wiadomo o co grają które zespoły w I Lidze

Na Stadionie Króla zakończyły się już emocje związane z eliminacjami Ligi Mistrzów w wykonania Dynama Kijów i wracamy do ligowej rzeczywistości, gdzie w wyjątkowy dzień ŁKS zagra z dawno niewidzianym rywalem w meczu na szczycie. „Rycerze Wiosny” podejmują w piątkowy wieczór Ruch Chorzów, a na przedmeczowym briefingu prasowym m.in nad postawą „Niebieskich” w tym sezonie pochylił się trener biało-czerwono-białych, Kazimierz Moskal.

O podejściu do spotkania z Ruchem:

– Każde spotkanie jest wyjątkowe, ale tutaj rzeczywiście zbiegło się to z taką datą meczu i sam przeciwnik, Ruch, który co prawda jest beniaminkiem, ale nie przegrał jeszcze spotkania w I Lidze. Ciekawie zapowiadające się spotkanie i liczymy na to, że będzie to dobry mecz, bo Ruch też chce grać w piłkę, ma duże ambicje, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby obejrzeć dobry mecz. Czasami te oczekiwania nie zawsze idą w parze z tym co na boisku, mam nadzieję, że jednak po obejrzeniu wczorajszego meczu Ligi Mistrzów, przede wszystkim jak Benfika grała, to podziała to motywująco na nas.

O różnicach między Ruchem, a innym beniaminkiem, z którym ŁKS już się mierzył – Stalą Rzeszów:

– Jeśli chodzi o mecz ze Stalą, to uważam, że mieliśmy bardzo dobry plan, tylko czasami plan może być świetny, a gorzej z realizacją. Nie porównywałbym Stali z Ruchem, przede wszystkim to dwa zupełnie różne sposoby gry. Widzimy też właśnie na podstawie tego kto zajął pierwsze miejsce w II Lidze i awansował, kto awansował z baraży, teraz to wszystko trochę się odwróciło. Niemniej jednak te wszystkie mecze są wyrównane, gdzieś bramka dla jednych, czy drugich decyduje o tym, jak ten mecz będzie dalej przebiegał i jaki będzie końcowy wynik. Nie porównywałbym tutaj, ani nie brał do siebie tego, że to Stal była zespołem, który zapewnił sobie awans bezpośredni.

O kadrze meczowej:

– Sytuacja kadrowa bez zmian, czyli Adam Marciniak jest poza kadrą i poza treningiem, pozostali trenują. Kilku zawodników wystąpiło wczoraj w drużynie rezerw. Jeżeli nic się nie wydarzy to najprawdopodobniej ta nasza kadra meczowa będzie wyglądała tak samo, jak w ostatnim meczu ze Stalą.

O nierównej formie ligowej stawki i wpadkach Ruchu w ostatnich meczach:

– Mówiliśmy przed sezonem, padło pytanie, że któryś z trenerów powiedział, że po siódmej kolejce będziemy mogli powiedzieć o co gramy – myślę, że chyba wciąż nie będzie takiego mądrego, który powie o co które zespoły grają po tej siódmej kolejce. Rzeczywiście, Ruch w ostatnich dwóch spotkaniach obejmował prowadzenia, a później tracił bramki w końcówkach. Z tego co widziałem, z Chojniczanką też mogło być różnie, gdyby ta Chojniczanka strzeliła bramkę wcześniej, bo w drugiej połowie mieli sytuacje. Naprawdę, trudno przewidzieć – Skra remisuje w pierwszym meczu z Ruchem, przegrywa z nami i jedzie na Podbeskidzie, gdzie wygrywa – wszystko się może zdarzyć.

Fot. ŁKS Łódź