Nieudana inauguracja. GTK Gdynia – ŁKS KK Łódź 74:53

W sobotnie popołudnie ełkaesianki rozegrały pierwszy od ponad 10 lat mecz na poziomie 1. Ligi. Na inaugurację sezonu pojechały nad morze, gdzie zmierzyły się z GTK Gdynia. Niestety, podopiecznym trenera Grockiego nie udało się zdobyć kompletu punktów i jeszcze będą musiały poczekać na swoje pierwsze zwycięstwo.

Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodyń, którym dosyć szybko udało się zdobyć małą przewagę nad ełkaesiankami. Podopieczne trenera Grockiego nie chciały szybko być wyłączone z meczu i starały się nadrabiać straty, co w dużej mierze się udało, bo pierwszą kwartę kończyły z jedynie 4 oczkami straty. Niestety, w ciągu kolejnych dwóch partii przewaga zawodniczek z Gdyni nad łodziankami konsekwentnie rosła, a do ostatniej kwarty biało-czerwono-białe przystępowały już ze stratą 15 punktów. Nagłego odwrócenia losów spotkania nie było i zawodniczki spod herbu przeplatanki mecz ostatecznie przegrały

Najbardziej w biało-czerwono-białych barwach wyróżniała się Angelika Kowalska. 30-letnia rzucająca, która po latach wróciła do Łódzkiego Klubu Sportowego, w Gdyni dla swojego zespołu zdobyła łącznie 21 punktów. Drugą najlepszą punktującą była Aleksandra Dzięciołowska, która dołożyła od siebie 10 oczek.

GTK Gdynia – ŁKS KK Łódź 74:53
(19:15; 17:12; 21:15; 17:11)

Fot. Lens Strong