Lider znów za mocny. ŁKS KK Łódź – MPKK Sokołów Podlaski 50:82
Ten weekend nie jest zbyt łaskawy dla kibiców ŁKS-u. Łódzkie koszykarki przegrały dzisiejszy mecz w Zatoce Sportu, gdzie podejmowały ligowego lidera MPKK Sokołów Podlaski i obecnie zajmują 11. miejsce w tabeli z sumą ośmiu punktów.
Już w pierwszej kwarcie dominowały koszykarki drużyny przyjezdnych. Po niespełna trzech minutach prowadziły już 7:0. Chwilę później zareagowały łodzianki i po celnym lay-up’ie za pierwsze dwa punkty rzuciła Angelika Kowalska. Chwilę później swoją szansę po przechwycie miała Anita Plucińska, lecz jednak i tym razem nie udało się zapunktować. Po trzech rzutach z wyskoku i jednym z rzutu wolnego, przyjezdne prowadziły już dziesięcioma punktami. Jednak dominacja lidera była na tyle widoczna, że po pierwej kwarcie przewaga nad ełkaesiankami wskazywała już na zegarze 9:24. W drugiej kwarcie również przeważały zawodniczki MPKK, już w pierwszych minutach po rzutach za trzy punkty wykonanych przez Agatę Stępień i Vialetę Kiuliak przewaga stawała się coraz bardziej drastyczna, a różnica wynosiła już 21 punktów. Łodzianki próbowały jeszcze odrobić straty, lecz po dwóch celnych rzutach wolnych Kingi Dzierbickiej różnica już tylko rosła.
Każda z kwart wyglądała podobnie i choć biało-czerwono-białym zawodniczkom w trzeciej kwarcie udawało się gonić wynik, to po zaledwie trzy punktowej przewadze (17:20), miały już małe szanse na zwycięstwo. W ostatniej kwarcie faulowana wcześniej Żaneta Szczęśniak rzuciła za dwa punkty, a w jej ślady poszła wspomniana wyżej Białorusinka, która bezbłędnie wykonała dwa rzuty wolne.
Po ostatnim zwycięstwie, finalnie łodzianki uległy liderowi i przegrały spotkanie 50:82. Warto wspomnieć, że zdecydowanie najbardziej wśród łódzkich koszykarek ponownie wyróżniała się Magdalena Szkop, która rzuciła łącznie 21 punktów z pięćdziesięciu zdobytych.
ŁKS KK Łódź – MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski 50:82
(9:24; 14:21; 17:20; 10:17)
Fot. Walendi Photo