Kolejne zwycięstwo lidera. ŁKS Coolpack Łódź – AMW Flota Gdynia 88:54
Koszykarze Łódzkiego Klubu Sportowego wciąż nie zawodzą. Ełkaesiacy w sobotę podejmowali w Zatoce Sportu, zajmującą miejsce w środku tabeli, AMW Flotę Gdynia i bez większych problemów poradzili sobie z przybyszami z Wybrzeża. Łodzianie pozostają liderami grupy A 2. Ligi.
Początkowe minuty meczu były wyrównane, a oba zespoły nieco się wyczuwały się nawzajem na parkiecie. W końcu, około połowy pierwszej kwarty, ełkaesiacy wrzucili wyższy bieg i zaczęli coraz mocniej dystansować przyjezdnych, co skończyło się aż 17-punktowym prowadzeniem biało-czerwono-białych przed początkiem drugiej części zmagań. Trzeba oddać gdynianom, że nie załamali się i znacznie lepiej poszła im kolejna kwarta, w ciągu której udało im się odrobić 6 oczek do ŁKS-u.
Trzecia kwarta, można rzecz, że właściwie zamknęła już to spotkanie. Biało-czerwono-biali podwyższyli swoje prowadzenie o kolejne 22 punkty, mając w sumie 33 oczka przewagi przed ostatnią częścią spotkania. W czwartej partii, więcej widzieliśmy na parkiecie młodszych zawodników i tych wracających po dłuższych urazach (jak Mateusz Szwed), co nie zmieniło już układu spotkania, utrzymując wypracowane wcześniej prowadzenie.
Jednym z lepszych zawodników w drużynie ŁKS-u był Igor Urban, który mógł pochwalić się tego dnia zanotowaniem double-double, przy 13 zdobytych punktach i 12 zbiórkach (EVAL 23). Double-double osiągnął w tym meczu także Mikołaj Wojciechowski, który zdobył 13 punktów oraz zanotował 13 zbiórek (EVAL 21). Najlepiej wśród biało-czerwono-białych punktował Kacper Dominiak, który dla ŁKS-u wywalczył 21 oczek.
ŁKS Coolpack Łódź – AMW Flota Gdynia 88:54
(26:9; 13:19; 32:10; 17:16)
Fot. Rafał Wolski