Ełkaesiacy wciąż niepowstrzymani! Legion Legionowo – ŁKS Coolpack Łódź 76:92
W środowy wieczór podopieczni Piotra Zycha wygrali na wyjeździe czwarty mecz tego sezonu. Gospodarze tego spotkania, Legion Legionowo, mimo lepszej postawy w czwartej kwarcie, dalecy byli od wygrania tego meczu. Biało-czerwono-biali, jak na razie pokazują, że przedsezonowe zapowiedzi awansu nie były słowami rzuconymi na wiatr.
Koszykarze ŁKS-u w przekonującym stylu pokonali Legion Legionowo. Już w pierwszej kwarcie udowodnili na parkiecie swoją jakość, szybko odskakując od rywala na 16 punktów. Dystans ten udało im się zachować w ciągu całego spotkania, choć goście z minuty na minutę wchodzili na coraz wyższe obroty, a kolejne kwarty kończyły się już z mniejszą przewagą. W ostatniej Ełkaesiacy musieli uznać wyższosć drużyny gospodarzy, choć na ten wynik niewątpliwie miał wpływ fakt, że trener Piotr Zych w końcowej fazie spotkania postawił na rezerwową piątkę. Średnia wieku zawodników, którzy rozgrywali ostatnie minuty meczu nie przekraczała 18 roku życia, więc szkoleniowiec ŁKS-u postanowił dać wykazać się młodzieży.
Dużym zaskoczeniem nie będzie na pewno stwierdzenie, że na parkiecie ponownie świetnie wyglądali Bartosz Wróbel, Norbert Kulon czy Kacper Dominiak, którzy mieli duży wpływ na tak wysokie zwycięstwo ŁKS-u. Z dobrej strony pokazał się również kapitan łodzian, Arkadiusz Świt, który zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, jednak potem zdobył łącznie 18 punktów. Na uwagę zasługuje także kolejny dobry występ 16-letniego Jakuba Zaparta, który wchodząc z ławki zdobył 6 punktów, a także 3 asysty, spędzając na parkiecie prawie 19 minut.
Legion Legionowo – ŁKS Coolpack Łódź 76:92
( 16:30; 19:26; 17:20; 24:16)
Fot. Rafał Wolski