Przegrywamy w hicie! ŁKS Commercecon Łódź — Chemik Police 1:3
Nie ułożyło się to tak jak powinno. Siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego przegrywają boleśnie z Chemikiem Police 1:3.
Oba zespoły oczekiwały na błędy przeciwniczek, a moment decydujący nadszedł dla ŁKS wraz z potężnymi atakami Diouf, które stanowiły trudne wyzwanie dla policzanek. Przyjezdne również borykały się z mocną zagrywką Dudek, co doprowadziło do przejęcia prowadzenia przez Łodzianki.
W drugim secie gospodynie wydawały się chwilowo zdekoncentrowane, oddając inicjatywę przeciwniczkom. Pomocą w tej sytuacji była głośna mobilizacja kibiców ŁKS-u. Mimo trudności, Chemik skutecznie atakował przez środek, prowadząc do emocjonującego zakończenia, gdzie ŁKS bronił się przed dwoma setbolami, lecz w końcu popełnił błąd, a Chemik wyrównał.
W trzeciej partii to policzanki zainicjowały koncertową grę, szczególnie podkreślając się wybitną serią serwisową Korneluk. ŁKS z trudnością odnajdywał sposób na konfrontację z atakami Chemika, zwłaszcza przez środek. Pomimo wysiłków, przewaga przyjezdnych była znaczna, a gra ŁKS-u rozpadała się, co doprowadziło do utraty prowadzenia w meczu.
W czwartym secie ŁKS musiał stawić czoło nie tylko przeciwniczkom, ale także własnym problemom i utracie pewności siebie, głównie z powodu kłopotów w przyjęciu. Choć Aleksandra Gryka prezentowała dobrą formę, to niestety problemy przyjęciowe przyczyniły się do wzrostu przewagi Policzanek. Pomimo prób odbicia się w środku partii, Łodzianki zostały zamknięte przez szczelny blok, a losy spotkania przesądziły się przy wyniku 24:19.
ŁKS Commercecon Łódź — Chemik Police 1:3
(25:23, 22:25, 15:25, 19:25)