Wypowiedzi po meczu z Admirą
W środę piłkarze ŁKS-u wygrali z Admirą Wacker Mödling w pierwszym sparingu podczas obozu przygotowawczego w Side. Po spotkaniu na łamach ŁKS TV pojawiły się wypowiedzi piłkarzy i asystenta trenera Moskala.
Maciej Dąbrowski:
– Bardzo pożyteczny sparing. Drużyna austriacka naprawdę fajnie grała w piłkę. Pierwsza połowa, widać było dużo walki i zaangażowania. W sumie gra się toczyła w środku pola. Kilka tych sytuacji, takich pojedynczych, z których tam jednego karnego dostaliśmy. Na pewno fajna pogoda, także pożyteczny sparing. Jednostka treningowa wykonana dokładnie.
– Wydaje mi się, że tam w ogóle karnego nie było. Prędzej Michał był faulowany niż Michał faulował. Stałem akurat za bramką i byłem bezpośrednio przy tej sytuacji. Ale wiemy też jak ci sędziowie tutaj sędziują, także nie ma na co narzekać. Oczywiście, wynik jest ważny, ale dla nas to sprawa drugorzędna na dzień dzisiejszy. Musimy się skupiać na tym, co mamy do wykonania, bo zostało jeszcze półtora tygodnia ciężkiej pracy. Potem wracamy do Łodzi i musimy jeszcze doszlifować tą formę przed pierwszym meczem.
– Gdzieś tam ta piłka się poodbijała, spadła mi pod nogę i musiałem się tylko odwrócić i trafić w światło bramki. Cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie, ale tak jak mówię – nie wynik jest teraz najważniejszy, a jednostka treningowa, którą musimy wykonać.
Kamil Dankowski:
– Sparing zwycięski, to na pewno cieszy, ale wiadomo, że to nie jest teraz najważniejsze. Dobry zespół. Jak te sparingi w Turcji wiadomo, zaostrzyły się w pewnym momencie gry, ale wszystko pod kontrolą. Wybiegaliśmy to spotkanie. Popracowaliśmy na pewno mocno, więc to cieszy.
– Jesteśmy w Turcji, żeby trenować na naturalnych boiskach i to jest najważniejsze dla zdrowia. Mamy swój plan i dążymy do celu.
Marcin Pogorzała:
– Jesteśmy po pierwszym sparingu w Turcji i ta rywalizacja między chłopakami wchodzi w kolejną fazę po tych sparingach rozegranych w Polsce, na sztucznej murawie, gdzie właściwie większość zawodników w równym wymiarze czasu w nich występowała. Tutaj już z jakąś przewagą minutową jednej grupy, ale to oczywiście nie świadczy, że ta rywalizacja jest już zakończona, tylko wchodzi po prostu w kolejną fazę.
– Jeżeli chodzi o mecz, to myślę, że jak każde zwycięstwo nas cieszy, natomiast jeżeli chodzi o grę, to na pewno na spokojnie ją jeszcze przeanalizujemy i zobaczymy dokładnie jak to funkcjonowało. Dobry materiał, bo też przeciwnik, który grał w określony sposób. Mogliśmy się sprawdzić i w tej fazie defensywnej i w przejściu do obrony, do ataku, czy już w samej tej fazie ofensywnej. Sporo stałych fragmentów, więc na pewno będzie to dobry materiał, żeby jakieś wnioski z tego wyciągnąć.