Trzecie zwycięstwo z rzędu! Odra Opole – ŁKS Łodź 0:1
W 8. kolejce Betclic 1. Ligi Łódzki Klub Sportowy pokonał na wyjeździe Odrę Opolę 1:0! Strzelcem bramki dla łodzian był Stefan Feiertag i zespół Jakuba Dziółki wraca do domu z kolejnymi trzema punktami na koncie!
za: lkslodz.pl
Zespół trenera Jakuba Dziółki dyktował warunki gry od pierwszego gwizdka i już w 7. minucie objął prowadzenie. Łodzianie wznowili grę od wyrzutu piłki z autu, następnie wymienili kilka dokładnych podania, Michał Mokrzycki zagrał przytomnie do Kamila Dankowskiemu, a ten posłał piłkę na środek pola karnego, gdzie Stefan Feiertag efektownym strzałem piętą wpakował futbolówkę do siatki.
ŁKS wypracował sobie przewagę na boisku wysokim pressingiem, co w tym fragmencie spotkania paraliżowało wszelkie próby podjęcia inicjatywy przez zawodników Odry. Nasi piłkarze łatwo odzyskiwali piłkę i szybko ją rozgrywali (dodajmy, że na tę łatwość i szybkość bardzo solidnie pracowali), więc wszystko, co ważne działo się na połowie gospodarzy.
Na bramkę Artura Halucha uderzali: Andreu Arasa (po efektownym dryblingu), Artemijus Tutyskinas (z dystansu), Mateusz Wysokiński (w ostatniej chwili zablokowany przez obrońcę), a nieco wcześniej Stefan Feiertag, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego popisującego się w piątek bardzo dobrymi podaniami Piotra Głowackiego trafił piłką po strzale głową w poprzeczkę.
Grę „Rycerzy Wiosny” oglądało się z wielką przyjemnością, zresztą wystarczy wspomnieć o najważniejszych statystykach po pierwszej połowie: aż jedenaście szans bramkowych przy żadnej po stronie gości, osiem strzałów przy żadnej Odry, do tego duża przewaga w posiadaniu piłki czy liczbie egzekwowanych rzutów różnych.
Po zmianie stron Odra zaatakowała naszą bramkę z większą niż dotąd determinacją i dość szybko mogła doprowadzić do wyrównania, bo w 53. minucie Konrad Nowak stanął „oko w oko” z Łukaszem Bombą, lecz posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Miejscowi grali szybciej, częściej też egzekwowali stałe fragmenty gry w okolicy naszej szesnastki, chociaż i ŁKS nie próżnował – po składnej akcji i kolejnym tego dnia podaniu z linii końcowej Kamila Dankowskiego bliski szczęścia był Stefan Feiertag, a i groźne było uderzenie Andreu Arasy.
Nie da się jednak ukryć, że Odra przeważała i w polu karnym ŁKS-u z minuty na minutę robiło się coraz goręcej. Skupieni na defensywie łodzianie blokowali kolejne strzały, zatrzymywali szarże zawodników w niebieskich koszulkach, znacznie więcej pracy miał też sam Łukasz Bomba, tak jak ok. 70. minuty, gdy obronił kąśliwe uderzenie Dawida Wolnego. O szybsze bicie serce przyprawił nas też znakomity strzał z dystansu Jakuba Bartosza w doliczonym czasie gry, po którym uratował nas słupek.
Koniec końców piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego utrzymali korzystny wynik do ostatniego gwizdka, pokonali 1:0 Odrę Opole i tym samym odnieśli już trzecie z rzędu zwycięstwo, przy okazji znów zachowując czyste konto. W następnej serii spotkań Betclic 1. Ligi, po przerwie reprezentacyjnej, łodzianie zmierzą się na stadionie Króla z Pogonią Siedlce. Koniecznie bądźcie z nami w piątek 13 września!
8. kolejka Betclic 1. Ligi | Odra Opole – ŁKS Łódź 0:1 (0:1)
- Bramka: 0:1 Stefan Feiertag (7)
- Żółte kartki: Muratović, Bartosz, Czapliński (Odra), Tutyskinas, Mokrzycki (ŁKS)
- Sędziował: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie)
Składy:
- Odra: Artur Haluch – Jakub Bartosz, Piotr Żemło, Jiri Piroch, Artur Pikk, Konrad Nowak (61, Wojciech Błyszko), Rafał Niziołek, Adrian Łyszczarz (61, Adrian Purzycki), Michał Osipiak (61, Oskar Zawada), Maksymilian Banaszewski (67, Dawid Czapliński), Edvin Muratović (67, Dawid Wolny). Trener: Radosław Sobolewski.
- ŁKS: Łukasz Bomba – Kamil Dankowski, Levent Gulen, Artemijus Tutyskinas, Piotr Głowacki, Mateusz Kupczak, Michał Mokrzycki, Mateusz Wysokiński, Andreu Arasa, Antoni Młynarczyk (67, Jędrzej Zając), Stefan Feiertag (74, Kelechukwu Ibe-Torti). Trener: Jakub Dziółka.