Radaszkiewicz przesunięty na stałe do rezerw
Na dzisiejszych zajęciach pierwszego zespołu, nie pojawił się Maciej Radaszkiewicz. Klub poinformował, że napastnik został przesunięty do drugiego zespołu, i rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej pod okiem Marcina Matysiaka.
Od dwóch sezonów, napastnik balansuje pomiędzy pierwszą, a drugą drużyną „Rycerzy Wiosny”. Głównie występował w rezerwach, ale często zdarzało mu się dostawać szansę od sztabu szkoleniowego „jedynki”. Teraz podjęto decyzję, że Radaszkiewicz na stałe będzie trenował z „dwójką”, która rozpocznie przygotowania 9 stycznia.
W tym sezonie Radaszkiewicz trenował regularnie, pod okiem Kazimierza Moskala, ale zagrał tylko w trzech meczach pierwszej drużyny. Przez większość rundy występował w trzecioligowych rezerwach. Tam pokazał się z bardzo dobrej strony, bo aż jedenastokrotnie trafiał do siatki rywali. Do tego dorobku dołożył też cztery asysty. Sztab szkoleniowy wyżej jednak, od byłego gracza Wigier Suwałki, ocenia innych napastników w klubie – Stipe Juricia, Nelsona Balongo oraz Piotra Janczukowicza.
Jaka będzie przyszłość 25-letniego snajpera? Niewykluczone, że w przypadku dobrej oferty, Radaszkiewicz opuści Aleję Unii, bo jak doskonale wiemy, ma ambicję, aby rywalizować na wyższym szczeblu rozgrywkowym niż III liga. Niespełna rok temu, był blisko podpisania kontraktu, z wówczas ekstraklasowym Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, ale na ostatniej prostej, ten transfer się wysypał. Jeśli jednak nie będzie dobrej propozycji z innego klubu, to gracz wiosnę spędzi w drużynie rezerw, która bardzo dobrze radzi sobie na czwartym poziomie rozgrywkowym. Kontrakt Maćka z Łódzkim Klubem Sportowym jest ważny jeszcze przez pół roku.
Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport