Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Podsumowanie rundy jesiennej 2022 – BRAMKARZE

Po efektownym zwycięstwie z GKS-em Katowice, na zakończenie 2022 roku zostały już tylko wspomnienia. Runda jesienna była bardzo udana dla ełkaesiaków, którzy będą „zimować” na fotelu lidera Fortuna 1. ligi. Jako redakcja ŁKSFANS przygotowaliśmy podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu ełkaesiaków, dzieląc zawodników na dane pozycje. Rozpoczynamy od bramkarzy, gdzie rywalizacja była bardzo jakościowa.

1. ALEKSANDER BOBEK

Młody golkiper ŁKS rozpoczynał ten sezon jako bramkarz numer trzy i głównie miał ogrywać się w trzecioligowych rezerwach. W trakcie rundy skorzystał z odstawienia Marka Kozioła na boczny tor i został zmiennikiem Dawida Arndta. Oficjalny debiut z przeplatanką na piersi zaliczył w pucharowym meczu z ekstraklasową Stalą Mielec, gdzie pokazał się z dobrej strony – obronił jedną „jedenastkę” w serii rzutów karnych. Jak to mówią – pech jednego jest szczęściem drugiego – i 18-latek wskoczył do składu biało-czerwono-białych, gdy kontuzji nabawił się „Arni”. Rozegrał pełne 90 minut w starciu ligowym z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Tydzień później do składu wrócił Arndt, ale tylko na chwilę. W spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec, doszło do zmiany w przerwie, kiedy to Bobek zastąpił kontuzjowanego rywala. Od tej pory został „jedynką” w bramce „Rycerzy Wiosny” i zaliczył kilka świetnych występów – co za tym idzie uratował kilka punktów zespołowi. Cofając się pamięcią – na pierwszy plan wysuwają się genialne interwencje Bobka w meczu z Wisłą Kraków, czy obroniony rzut karny i świetna postawa w meczu z Arką Gdynią. Dobre występy w tej rundzie, poskutowały powołaniem Aleksandra Bobka do młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 19. Niebawem wraz z biało-czerwonymi, weźmie udział w turnieju towarzyskim na Malcie. Świetne wejście do pierwszego zespołu nie umknęło też uwadze ekstraklasowych klubów, które obserwują młodego bramkarza. 18-latek ma w przyszłym roku maturę i wszystko wskazuje na to, że wiosną również będzie strzegł bramki ŁKS. Dla klubu będzie to wspaniała wiadomość, gdyż Bobek pokazał, że może być gwarantem jakości w bramce, a także może zdobyć wiele punktów w Pro Junior System, co jest ważne w obecnej sytuacji, w jakiej znalazł się klub z alei Unii.

Występy: 9
Minuty: 795
Czyste konta: 2
Wpuszczone bramki: 9
Obronione rzuty karne: 1

25. MICHAŁ KOŁBA

Jesienią występował tylko w drużynie rezerw. Michał Kołba w tej rundzie, rozegrał dziesięć spotkań w III lidze (15 wpuszczonych bramek, 1 czyste konto). Rozpoczynał sezon jako golkiper numer cztery, a kończył jako „trójka”. Klub nie stawia już na Kozioła i Kołba wspiera w bramce, dwóch młodych golkiperów – Bobka i Arndta. W rundzie jesiennej dwa razy znalazł się w kadrze meczowej pierwszego zespołu, gdy kontuzjowany był Arndt – w Głogowie i Krakowie. Wiosną jego status raczej się nie zmieni – będzie trenował z pierwszą drużyną, ale na występy będzie mógł liczyć tylko w III lidze.

Występy: 0
Minuty: 0
Czyste konta: 0
Wpuszczone bramki: 0
Obronione rzuty karne: 0

56. MAREK KOZIOŁ

Jeden z najlepszych zawodników Łódzkiego Klubu Sportowego w poprzednim sezonie, został odstawiony w tej rundzie na boczny tor. Klub zdecydował się stawiać na młodszych i przyszłościowych bramkarzy i powodem tej decyzji był brak minut dla Kozioła. ŁKS był gotowy puścić Marka jeszcze w letnim okienku transferowym – głównie ze względu na jego wysoką pensję – ale ostatecznie nie znalazł się chętny na jego pozyskanie, co może dziwić bo były bramkarz Korony Kielce nadal jest bardzo dobrym bramkarzem. Tutaj jednak głównym aspektem był wysoki kontrakt zawodnika. 34-latek początkowo był zmiennikiem Dawida Arndta, ale później klub postanowił poważniej wprowadzić do zespołu, Aleksandra Bobka – co okazało się świetną i trafną decyzją. Kozioł wystąpił jesienią, tylko w jednym meczu pierwszej drużyny. Strzegł naszej bramki w zwycięskim 3:2 spotkaniu z Chrobrym Głogów. Nie pokazał się wówczas z dobrej strony, ale ŁKS wygrał. We wrześniu dostał jedną szansę gry w trzecioligowych rezerwach. Rozegrał 90 minut w meczu z Pelikanem Łowicz (0:4). Jaka przyszłość czeka Kozioła? Klub nadal jest otwarty na jego odejście i być może w styczniu do tego dojdzie. Czas pokaże czy znajdzie się chętny na jego usługi, czy też klub dojdzie do porozumienia z zawodnikiem, co do rozwiązania umowy, tak jak miało to miejsce ostatnio z Javim Moreno.

Występy: 1
Minuty: 90
Czyste konta: 0
Wpuszczone bramki: 2
Obronione rzuty karne: 0

99. DAWID ARNDT

Miał być numerem jeden ŁKS-u przez całą rundę, ale rozegrał tylko 10 spotkań. Przeszkodziły w tym kontuzje, z którymi jesienią borykał się Arndt. Sezon rozpoczął dobrze, bo zaliczył kilka solidnych występów i sprawił, że kibice przestali tęsknić za Markiem Koziołem. Niestety gdy złapał formę, dały znać o sobie problemy zdrowotne, które od jakiegoś czasu prześladują Arndta. Najpierw z powodu choroby opuścił mecz z Chrobrym Głogów, a potem nie mogł zagrać na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W następnej kolejce dostał kolejną szansę, ale po starciu z jednym z zawodników Zagłębia Sosnowiec – doznał kontuzji i w przerwie musiał opuścić plac gry. To był moment zwrotny w hierarchii bramkarzy ŁKS w rundzie jesiennej. Uraz odniesiony w meczu z Zagłębiem, wykluczył „Arniego” z gry w Krakowie z Wisłą, gdzie zastępujący go Aleksander Bobek pokazał się z fantastycznej strony. Tym występem wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie na kolejne spotkania, a Arndt musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Dawid nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i w trakcie okresu przygotowawczego będzie naciskał na Olka, aby wywalczyć miejsce w składzie. Jednak obecnie wydaje się, że Bobek ma nad nim przewagę – nie tylko sportową, bo ważnym aspektem jest to, że młodszy z bramkarzy może pełnić rolę młodzieżowca, co zapewnia spory komfort sztabowi szkoleniowemu w obsadzie innych pozycji.

Występy: 10
Minuty: 855
Czyste konta: 4
Wpuszczone bramki: 8
Obronione rzuty karne: 0

Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport