Piłka NożnaTransfery

Ojciec Letniowskiego potwierdza zainteresowanie ŁKS-u piłkarzem Raduni

W ubiegłym tygodniu na Twitterze gruchnęła wiadomość, że Łódzki Klub Sportowy pozyska Jakuba Letniowskiego z drugoligowej Raduni Stężyca. Wszystko wskazuje na to, że pomocnik trafił do Łodzi – najpóźniej po zakończeniu sezonu, ale jest szansa, że jego przenosiny zostaną sfinalizowane już zimą.

„Gazeta Wyborcza” skontaktowała się z ojcem Jakuba Letniowskiego, który do listopada był trenerem Raduni Stężyca. Sebastian Letniowski potwierdził, że zawodnik był obserwowany przez dyrektora sportowego ŁKS. 

– Janusz Dziedzic, dyrektor sportowy ŁKS, niedawno był na meczu 1/16 Pucharu Polski z Lechią Gdańsk (1:4). Wówczas mój syn strzelił gola, rozegrał dobre spotkanie. Widać wypadł na tyle pozytywnie, że ŁKS jest nim zainteresowany. Nie wiem jednak, czy do transferu może dojść zimą, czy dopiero po sezonie. 

Taka wypowiedź Sebastiana Letniowskiego może sugerować, że zawodnik podpisał już kontrakt z Łódzkim Klubem Sportowym, ale ważny do 1 lipca. Teraz pomiędzy klubami będą trwać dyskusje nad transferem w zimowym okienku transferowym. Z informacji „GW” wynika, że Radunia postawiła bardzo wysokie wymagania finansowe i w obecnej sytuacji klubu z al. Unii, ciężko będzie dojść do porozumienia.

Jakim zawodnikiem jest Jakub Letniowski? Na łamach „GW” scharakteryzował go jego ojciec i były trener. – To typowa boiskowa „szóstka”, Jest dobry w odbiorze piłki, jego atutem jest uderzenie ze stałych fragmentów gry. Nie ma wprawdzie tego, co Juliusz, czyli inklinacji do gry ofensywnej, ale jest za to od brata silniejszy fizycznie, a do tego nie ma jak on skłonności do kontuzji boiskowych.

Łódzki Klub Sportowy rozgląda się na rynku transferowym właśnie za takim zawodnikiem, który będzie mógł zastąpić wiosną Mieszka Lorenca. Jakub Letniowski i jego ojciec uważają, że nie ma tak dużego przeskoku, pomiędzy pierwszą, a drugą ligą i obaj optują za tym, aby do transferu doszło już w zimą. 

Foto: Chojniczanka Chojnice / Sport Na Kaszubach