Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

O rywalu… Górnik Łęczna

Fenomenalny beniaminek utrzymujący się w czołówce, z serią bez wygranego meczu. Już w sobotę „Rycerze Wiosny” zmierzą się z Górnikiem Łęczna, a my standardowo zaglądamy do obozu najbliższych rywali.

Górnik Łęczna to dość młody klub, bowiem jego założenie datowane jest na rok 1979. W swojej ponad czterdziestoletniej historii „Duma Lubelszczyny” przez zaledwie siedem sezonów występowała na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a kampania 2020/21 jest dla górników 15 na drugim szczeblu rozgrywkowym.

Ostatnie lata w wykonaniu Górnika to jednak bolesny spadek z ekstraklasy, przez pierwszą ligę, aż na trzeci szczebel rozgrywkowy. Po dwóch sezonach spędzonych w szeregach drugoligowców zespół z Łęcznej był jednak w stanie wygrać rozgrywki i wraz z początkiem bieżącego sezonu zasilić szeregi Fortuna 1 Ligi.

Awans do wyższej ligi wiązał się w Łęcznej z przebudową drużyny. Latem z klubu odeszli więc: Dawid Dzięgielewski, Jakub Jaroszyński, Dominik Lewandowski, Jakub Piotrowski, Sergiusz Prusak, Adrian Szczerba oraz Krystian Wójcik, którzy trafili do klubów z niższych lig.

Polityka transferowa „Zielono-Czarnych” zakłada dawanie szansy zawodnikom, którzy w swoich poprzednich klubach nie mieli wystarczająco okazji na zaprezentowanie optimum swoich umiejętności. Takie podejście sprawiło, że w ostatnim oknie transferowym do Górnika dołączyli: Maciej Gostomski, Serhij Krykun, Bartłomiej Kukułowicz, Jakub Nowaczek, Karol Struski oraz bardzo dobrze znany kibicom Łódzkiego Klubu Sportowego – Kamil Rozmus.

„Rozi” wraz z dwójką pozostałych ełkaesiaków w barwach klubu z Lubelszczyzny – Pawłem Sasinem oraz Bartłomiejem Kalinkowskim – w bieżący sezon weszli z mocnym impetem. Górnik jako ligowy beniaminek od pierwszej kolejki nie miał większych kompleksów przed rywalami i dzięki kolejnym wygranym plasował się w czubie tabeli. Po bardzo dobrej jesieni „Duma Lubelszczyzny” przerwę zimową spędziła na trzecim miejscu ligowego podium.

Dobra pierwsza runda sezonu spowodowała, że w Łęcznej zimą postawili na drobne korekty personalne. Z klubem pożegnali się: Paweł Sasin, Karol Turek, Patryk Rojek i Jakub Cielebak. Ich miejsce zajęło trzech doświadczonych ligowców – Michał Mak, Aleksander Jagiełło i Gabriel Matei – ale i trzech przedstawicieli drużyn młodzieżowych Górnika – Dawid Tkacz, Paweł Perdun oraz Kamil Duda.

Wiosna w wykonaniu pierwszoligowego beniaminka jest jest już jednak tak optymistyczna, jak jesień. Górnik granie w 2021 zaczął od pucharowej porażki z Arką Gdynia. Później, już na ligowym froncie, forma nie wyglądała źle, a piłkarze z Łęcznej wygrali trzy z pięciu rozegranych spotkań.

Ostatnia wygrana przypadła na 1 kwietnia. Od tego dnia górnicy nie zainkasowali kompletu punktów, a na siedem rozegranych spotkań pięć zremisowali i dwa przegrali.

Szanse na przełamanie swojej serii „Dumą Lubelszczyzny” będzie miała już w najbliższą sobotę, kiedy to o godzinie 19:08 zmierzą się z Łódzkim Klubem Sportowym.