O Górniku słów kilka
Już w piątek ŁKS rozegra swoje kolejne spotkanie w PKO BP Ekstraklasie – tym razem ich rywalem będzie Górnik Zabrze. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 20:30 na Stadionie Władysława Króla. Zanim dojdzie do tego spotkania, zapraszamy na krótką charakterystykę najbliższego rywala Łódzkiego Klubu Sportowego.
O klubie
Górnik Zabrze został założony w 1948 roku i jest jednym z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Klub jest kontynuacją tradycji powstałej w 1923 roku, kiedy to założono klub polski, Vorwärts. Później klub zmienił nazwę na Górnik, co stanowiło symboliczne nawiązanie do historycznych związków z górniczym regionem Górnego Śląska. Ci od dawna odgrywają znaczącą rolę w polskiej piłce nożnej, zdobywając liczne tytuły mistrza Polski. Klub zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Polski w 1957 roku i stał się jednym z czołowych zespołów w kraju.
Mimo swojego bogatego dziedzictwa, Górnik Zabrze przez lata przeżywał różne okresy w swojej historii. Klub osiągnął wielki sukces w latach 80. i 90. XX wieku, zdobywając kolejne tytuły mistrza Polski oraz sukcesy w rozgrywkach krajowych i międzynarodowych. W późniejszych latach klub zmagał się z różnymi wyzwaniami, w tym problemami finansowymi i spadkami do pierwszej ligi. Jednak zawsze pozostawał ważnym punktem w polskiej piłce nożnej i dążył do odzyskania swojego statusu.
Obecnie zabrzanie są zespołem w Ekstraklasie, który wciąż stara się odzyskać miejsce w czołówce polskiego futbolu. Klub funkcjonuje w nieco innych realiach niż niektóre drużyny prywatne, ponieważ jest klubem z długą historią i silnymi korzeniami społecznymi na Górnym Śląsku.
Trener
Jan Urban urodził się 14 maja 1962 roku w Jaworznie. Swoją piłkarską karierę rozpoczął w Victorii Jaworzno, z której przeszedł do Zagłębia Sosnowiec. Po czterech sezonach w Sosnowcu podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze, z którym trzykrotnie zdobył Mistrzostwo Polski. W 1989 wyjechał do Hiszpanii, gdzie reprezentował tamtejszą Osasunę. W hiszpańskim klubie pomógł drużynie w awansie do rozgrywek Pucharu UEFA. 30 grudnia 1990 roku zapisał się w historii Osasuny strzelając hat-tricka w wygranym 4:0 meczu z Realem Madryt. Później grał jeszcze w barwach Realu Valladolid, CD Toledo i niemieckiego VfB Oldenburg. W 1998 roku powrócił do Górnika, gdzie zakończył swoją karierę.
Jako trener zaczynał szkoląc młodzież w Osasunie. W sezonie 2004/2005 został trenerem hiszpańskiego Polideportivo Ejido, lecz po tym ponownie wrócił do Osasuny, gdzie objął rezerwy. Latem 2007 roku został szkoleniowcem Legii Warszawa. Z Wojskowymi zdobył Puchar Polski i Superpuchar Ekstraklasy. Przed Euro 2008 dołączył do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski, obejmując funkcję asystenta ówczesnego trenera Leo Beenhakkera. Zimą 2010 przez niespełna dwa miesiąca prowadził Polonię Bytom, z której przeniósł się do Zagłebia Lubin zastępując Marka Bajora. Z powodu słabych wyników Miedziowych został szybko zwolniony i w 2012 roku wrócił do warszawskiej Legii, z którą ponownie zdobył mistrzostwo i Puchar Polski. W 2014 powrócił do Osasuny Pampeluna, gdzie jego zadaniem było powrócić z drużyną do Primera Division. Przez rozczarowujące wyniki po raz kolejny został zwolniony ze swojego stanowiska i po ponad półrocznej przerwie objął Lecha Poznań, współpracę z Kolejorzem zakończył po dziesięciu miesiącach. W styczniu 2017 roku podpisał 1,5 roczny kontrakt ze Śląskiem Wrocław, lecz w lutym 2013 roku został zwolniony ze swojego stanowiska. 27 maja 2021 po raz pierwszy został trenerem Górnika Zabrze, lecz i tu znów po roku został zwolniony mimo, że klub znajdował się na 8. miejscu w tabeli i doszedł do ćwierćfinału Pucharu Polski. Od 18 marca ponownie prowadzi zespół z Zabrza.
Fot. Jakub Porzycki
Ostatni mecz
Raków Częstochowa zainaugurował mecz znakomicie, z już w 4. minucie Bartosz Nowak oddał strzał w pole karne rywali, lecz trafił prosto w bramkarza Górnika. Mimo przewagi gości, to Górnik wysunął się na prowadzenie. Daisuke Yokota zdobył pierwszego gola w 10. minucie, a jego drugi celny strzał tylko pięć minut później zwiększył prowadzenie Górnika na 2:0.Raków próbował odrobić straty, a Sonny Kittel stworzył okazję dla Bogdana Racovitana, ale bramkarz Górnika, Daniel Bielica, obronił jego strzał.
W drugiej połowie, mimo zmian w składzie Rakowa, brakowało konkretów pod bramką Górnika. Dopiero w 82. minucie Ante Crnac zdobył bramkę dla Rakowa, stając się pierwszym młodym napastnikiem w Ekstraklasie, który osiągnął ten wyczyn. Dzięki tej wygranej Górnik awansował na 12. miejsce w tabeli, a to był pierwszy raz w tym sezonie, kiedy zdobyli dwie bramki w jednym meczu. W tym samym czasie, Raków zajmuje obecnie 4. pozycję w lidze.
Transfery wychodzące
- Szymon Włodarczyk – środkowy napastnik (Sturm Graz)
- Richard Jensen – środkowy obrońca (Aberdeen FC)
- Emil Bergstrom – środkowy obrońca (Panserraikos)
- Jean Jules – defensywny pomocnik (Aris Saloniki)
- Blaz Vrhovec – defensywny pomocnik (NK Maribor)
- Amadej Marosa – środkowy napastnik (NS Mura)
- Mateusz Cholewiak – lewy napastnik (Puszcza Niepołomice)
- Mateusz Ziółkowski – prawy obrońca (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
- Paweł Sokół – bramkarz (Sandecja Nowy Sącz)
- Arsen Grosu – ofensywny pomocnik (Stal Rzeszów II)
- Jakub Grzesiak – bramkarz (Oral Roberts)
- Krzysztof Wingralek – środkowy obrońca (Górnik Polkowice)
- Aleksander Paluszek – środkowy obrońca (Śląsk Wrocław)
Transfery przychodzące
- Konstantinos Triantafyllopoulos – środkowy obrońca (Pogoń Szczecin)
- Filipe Nascimento – defensywny pomocnik (Radomiak Radom)
- Michał Siplak – lewy pomocnik (Cracovia)
- Michał Szromnik – bramkarz (Śląsk Wrocław)
- Sebastian Musiolik – środkowy napastnik (Raków Częstochowa)
- Kamil Łukoszek – lewy napastnik (Skra Częstochowa)
- Kryspin Szczęśniak – środkowy obrońca (Pogoń Szczecin)
- Lawrence Ennali – prawy napastnik (Hannover 96)
- Jakub Pochcioł – defensywny pomocnik (ROW Rybnik)
Fot. Dariusz Hermiesz
Historia starć z Łódzkim Klubem Sportowym
Historia spotkań ŁKS-u z Górnikiem sięga 1956 roku, kiedy to łodzianie pokonali Trójkolorowych 4:1. Przez kolejne trzy lata to łodzianie za każdym razem cieszyli się z trzech punktów lub dzielili się nimi z rywalem. Dopiero pod koniec 1959 roku Reprezentacja Łodzi musiała uznać wyższość rywala i tak do dziś to Górnik zazwyczaj wygrywał pełną pulę, a ilość zwycięstw Łódzkiego Klubu Sportowego spadała. Spotkania tych drużyn zazwyczaj kończyły się remisem lub wygraną zespołu z Zabrza, ostatnią serią zwycięstw ŁKS mógł się cieszyć pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się już w najbliższy piątek!
Bilans meczów ligowych ŁKS Łódź – Górnik Zabrze
Mecze: 95
Wygrane ŁKS: 27
Remisy: 27
Wygrane Radomiaka: 41
Bramki: 111-133 na korzyść Górnika
Ostatnie spotkanie ŁKS-u z Górnikiem
Ostatnie spotkanie między tymi zespołami już od pierwszych minut było pełne emocji. W 6. minucie meczu świetną sytuację miał Igor Angulo, któremu niewiele zabrakło do otworzenia wyniku. W 44. minucie jednak nie pomylił się Vassilantonopoulos i Górnik schodził do szatni z golem. W drugiej połowie nadal to ŁKS w większości utrzymywał się przy piłce, lecz to nie pomogło wyrównać wyniku. W 59. minucie po faulu Arkadiusza Malarza na Giakoumakisie sędzia odgwizdał rzut karny, który pewnie wykorzystał wcześniej wspomniany Angulo, a już po dwóch minutach prowadzenie podniósł Giakoumakis i łodzianie na własnym stadionie przegrywali 3:0. Dopiero w 85. minucie po dośrodkowaniu Adama Ratajczyka, Jan Sobociński trafił głową do bramki i strzelił kontaktowego gola. W doliczonym czasie gry z powodu czerwonej kartki Maciej Dąbrowski musiał opuścić boisko, a łodzianie skończyli mecz w osłabieniu.
ŁKS Łódź – Górnik Zabrze 1:3
Bramki: Sobociński 85′, Vassilantonopoulos 44′ Angulo 59. (k.), Giakoumakis 61′.
Skład ŁKS: Arkadiusz Malarz – Jan Grzesik, Carlos Moros, Maciej Dąbrowski, Jan Sobociński, Pirulo, Antonio Dominguez (63′ Adam Ratajczyk), Srnić (63′ Michał Trąbka), Guima, Maciej Wolski, Samu Corral (76′ Bartosz Wróbel)
Statystyki
Górnik Zabrze zajmuje 13. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy i ma sześć punktów przewagi nad ŁKS-em. Do tej pory zanotował trzy zwycięstwa, cztery remisy i pięć przegranych. W 12. kolejkach strzelił dziewięć goli, a stracił szesnaście. Żabole oddają 7.58 strzałów na mecz, w tym 2.50 celnych. Oczekiwane stracone gole wynoszą 19.04, co świadczy, że defensywa Górnika kilka razy wybroniła swoją drużynę od stracenia bramki. Trójkolorowi na ten moment sfaulowali rywali 175 razy, za co dostali 25 żółtych kartek i dwie czerwone. W przebieganych dystansach Zabrzanie zajmują 15. miejsce w lidze z sumą 111.21 km/mecz, a w sprintach 100.72 km/mecz, co daje 5. miejsce.