Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Napastnik grający dla drużyny. Sylwetka Stipe Juricia

Nowym napastnikiem „Rycerzy Wiosny” od tego lata będzie Stipe Jurić. W naszej stałej rubryce przedstawiamy sylwetkę nowego ełkaesiaka, którą przybliżył nam Jan Chodziński z Piłkarskich Bałkanów.

Wychowany w Bośni

Stipe Jurić urodził się 19 listopada 1998 roku w Tomislavgrad w Bośni i Hercegowinie. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał jednak w Širokim Brijegu, w którym to przeszedł przez wszystkie kategorie młodzieżowe, aż do zespołu seniorskiego. Jak zapewnia nas Jan Chodziński, obserwator piłki na Bałkanach – Široki jest jedną z najlepszych akademii w Bośni i Hercegowinie, która słynie z wychowywania zdolnym zawodników.

Bośniak, po tym jak pokazywał się z bardzo dobrej strony w drużynach młodzieżowych, dostał swoją szasnę w pierwszym zespole Široki Brijegu i trzeba przyznać, że zdołał ją wykorzystać.

Gra na międzynarodowych boiskach

Dobra gra Stipe w młodzieżowych drużynach Sirokiego Brijeg nie imponowała jedynie kibicom klubu, ale również została dostrzeżona przez trenerów młodzieżowych reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Napastnik dostawał powołania do dwóch drużyn – do lat 19 oraz poniżej 21 roku życia. Co prawda Jurić nie zrobił wielkiej kariery reprezentacyjnej – w U19 zaliczył 9 minut gry, a w U21 54 minuty, które dały jedną bramkę – to jednak doświadczenie zebrane na zgrupowaniach z całą pewnością pomogło mu się rozwinąć.

W swoim dotychczasowym klubie Jurić miał również okazję pokazać się na europejskich boiskach. Siroki Brijeg co sezon melduje się w eliminacjach europejskich pucharów, na czym skorzystał młody napastnik. Jurić rozegrał 33 minuty w meczu przeciwko Kairatowi Almaty, notując w tym czasie jedną asystę.

Chorwackie obywatelstwo

Popularnym zabiegiem w Bośni i Hercegowinie są podwójne obywatelstwa. Mieszkańcy miast znajdujących się nieopodal granic z innymi krajami, z uwagi na mieszankę kulturową dawnej Jugosławii, posiadają od urodzenia dwa paszporty. Nie inaczej jest w przypadku Stipe Juricia – Bośniak posiada również chorwackie obywatelstwo, co pozwala mu występować w Polsce jako zawodnik z Unii Europejskiej. Sam napastnik podkreślał również w wywiadzie dla oficjalnej strony Łódzkiego Klubu Sportowego, że w pełni czuje się Chorwatem.

– Mieszkam w Bośni i Hercegowinie, jestem Chorwatem z tego kraju. Podobnie jak cała moja rodzina i wielu moich znajomych z Hercegowiny, którzy mieszkają w pobliżu granicy. U nas to normalne, tak samo Serbowie w Bośni i Hercegowinie mają swoje paszporty. Ja jestem w stu procentach Chorwatem i jestem z tego bardzo dumny.

View this post on Instagram

A post shared by Stipe Jurić (@stipejuric9)

Nowoczesna „9”

Jurić przez całą swoją dotychczasową karierę występował jako środkowy napastnik. Jak podkreśla jednak Jan Chodziński – Bośniak jest typem nowoczesnej „9”. Nowy napastnik „Rycerzy Wiosny” lubi bowiem cofać się do pomocy, rozgrywając przy tym piłkę. W formacji ataku Jurić lubi ponadto założyć pressing na obrońcach rywali, zmuszając ich przy tym do błędów.

Bośniak z chorwackim paszportem ceni sobie również boiskową współpracę z resztą drużyny i z całą pewnością nie jest typem indywidualisty. Nasz rozmowca krótko charakteryzując Juricia opisał go jako zawodnika, który gra dla zespołu, a nie oczekuje, że to całe zespół będzie grał dla niego.

Dobra forma fizyczna

Patrząc na budowę ciała Stipe Juricia można odnieść wrażenie, że napastnik jest w naprawdę dobrej formie fizycznej. To okazuje się mieć również odzwierciedlenie na boisku, bowiem napastnik bardzo często wchodził w pojedynki „bark w bark” z obrońcami rywali. Przeważnie takie przebitki padały łupem Juricia, który ze względu na swoje warunki „ma czym postraszyć” potencjalnych rywali.

Piłkarz z rezerwami

Jak podkreśla nasz rozmówca – Stipe Jurić wciąż ma do zagospodarowania trochę rezerw swojego piłkarskiego talentu. Dotychczasowa kariera Bośniaka nie pozwoliła mu w pełni okazać swoich umiejętności, jednak wydaje się, że w Łódzkim Klubie Sportowym ma wszelkie warunki do tego, żeby to zmienić. Jedynie od sztabu szkoleniowego „Rycerzy Wiosny” i samego Juricia zależeć będzie to, jak rozwinie się młody napastnik.