Marcin Pogorzała: Zawodnicy pokazali, że mają wielkie serca i wielkie jaja
ŁKS w finale baraży! Po zwycięstwie z Arką wypowiedział się trener Marcin Pogorzała. Podsumował on mecz, zwracając uwagę na charakter drużyny, który pokazała na boisku, a także m.in wyjaśnił decyzję dotyczącą wpuszczenia z ławki młodego Koprowskiego.
O meczu:
– Mogę podsumować ten mecz w taki sposób, że pokazaliśmy po raz kolejny, że nie jesteśmy zespołem tylko na dobre czasy, na dobre momenty, na mecze, w których jesteśmy zdecydowanie lepsi, w których dominujemy. Jesteśmy drużyną z charakterem, która idzie po swoje, niezależnie od tego jaka sytuacja jest na boisku, w danych fragmentach. Pokazaliśmy, że jesteśmy taką drużyną, ci zawodnicy pokazali, że nie tylko są świetnymi piłkarzami, ale też mają wielkie serca, wielkie jaja, że tak powiem. Gramy dalej i z tego się cieszymy.
O tym czy trener nie bał się w takim momencie meczu postawić na Koprowskiego:
– Tak, bez żadnego strachu, z pełnym przekonaniem, z pełnym zaufaniem do Oskara.
O zdecydowanym naporze Arki od początku meczu:
– Spodziewaliśmy się wszystkiego, to jest bardzo dobry zespół, który dzisiaj też to potwierdził. Byliśmy na to też przygotowani.
O przygotowaniach do meczu z Górnikiem:
– Dzisiaj zostajemy w Trójmieście, wracamy do hotelu. Jutro regeneracja, trening dla zawodników, którzy mniej dzisiaj czy w ogóle nie zagrali i wracamy do Łodzi i szykujemy się do meczu z Górnikiem.
O tym co było kluczem do wygranej:
– Cierpliwość, spokój, wiara w siebie do końca, niezależnie od momentu w jakim się znajdowaliśmy.
O tym czy zespół stawiał na jakość sytuacji bramkowych, a nie ich ilość:
– Rzeczywiście, sytuacje, które mieliśmy były dobre albo bardzo dobre. Arka pewnie miała ich więcej, często po stałych fragmentach, trzeba się z tym zgodzić.
O doborze duetu stoperów:
– Wiara w każdego z tych zawodników i dobór taktyczny.
O tym czy trener szuka innej pozycji dla Ricardinho, który wykonuje wiele pracy poza pozycją napastnika:
– Nie szukamy mu nowej pozycji, to jest bardzo dobry napastnik, w ostatnim meczu strzelił bramkę, w następnym wierzę, że też ją zdobędzie.
O tym czy w pierwszym zespole częściej będą pojawiać się Koprowski i Bąkowicz:
– Zarówno Mateusza, jak i Oskara możemy się spodziewać w pierwszym zespole, w treningach, w meczach. Tak jak wcześniej mówiłem, będziemy na bieżąco decydować kto tej drużynie w danym momencie, w danym dniu będzie najbardziej potrzebny i takie osoby będą grały.
Fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport