Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

ŁKS niepokonany w meczach z Rakowem w XXI wieku

We wtorek zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego zmierzą się z Rakowem Częstochowa po raz trzeci w tym sezonie. Dla ełkaesiaków będzie to szansa na podtrzymanie bardzo dobrej serii meczów bez porażki z „Medalikami”.

W XXI wieku zespoły ŁKS-u i Rakowa spotykały się czterokrotnie. Oba kluby rywalizowały ze sobą w sezonie 2018/19 na poziomie Fortuna I ligi i w obecnych rozgrywkach już w PKO BP Ekstraklasie. Wtorkowe spotkanie będzie piątym starciem w ciągu ostatnich 21 miesięcy.

Łodzianie mogą pochwalić się bilansem dwóch zwycięstw i dwóch remisów w pojedynkach z Rakowem. Choć podopieczni Marka Papszuna są w lidze na zupełnie innym biegunie niż ŁKS to częstochowianie nie mogą znaleźć recepty na pokonanie biało-czerwono-białych.

W rundzie jesiennej I ligi Łódzki Klub Sportowy zremisował pechowo w Częstochowie 1:1, choć do ostatnich minut prowadził 1:0 po trafieniu przewrotką Rafała Kujawy. W doliczonym czasie gry z rzutu karnego wyrównał Arkadiusz Kasperkiewicz. Na wiosnę w jednym z decydujących spotkań o awansie klubu z Alei Unii lepsi okazali się piłkarze Kazimierza Moskala wygrywając w Łodzi 2:0 po trafieniach Łukaszów Sekulskiego i Piątka.

Po awansie obu klubów do Ekstraklasy sytuacja nieuległa zmianie i Raków nadal nie potrafi wygrać starcia z „Rycerzami Wiosny”. 26 października 2019 roku ŁKS zmierzył się z „Medalikami” w najwyższej klasie rozgrywkowej po raz pierwszy od 22 sezonów. Po trafieniach Daniego Ramireza i Ricardo Guimy komplet punktów został w Łodzi. W rundzie rewanżowej na boisku w Bełchatowie padł remis 1:1, a do siatki trafiali Carlos Moros Gracia i Jarosław Jach.

Trzecie starcie w tym sezonie pomiędzy Rakowem i ŁKS nie ma żadnej wagi i jest z tych tzw. o „pietruszkę”. Piłkarze Wojciecha Stawowego kilka kolejek temu pogodzili się ze spadkiem do I ligi, a Raków pewnie utrzymał się w Ekstraklasie, choć ma jeszcze szansę na pierwszej miejsce w grupie spadkowej. Ponadto ostatnie wyniki biało-czerwono-białych nie napawają entuzjazmem i faworytem tego starcia są zawodnicy z Częstochowy.

Czy po wtorkowym meczu ŁKS nadal będzie niepokonany w starciach z Rakowem w XXI wieku? Mamy ogromną nadzieję, że tak.