Kolejny nieudany wyjazd do beniaminka. Chojniczanka – ŁKS 1:0
Nie była to udana sobota dla Łódzkiego Klubu Sportowego. Po bramce w końcówce pierwszej połowy „Rycerze Wiosny” przegrali z Chojniczanką Chojnice 0:1.
Zawieszenie Mateusza K0walczyka oraz wyleczone urazy niektórych zawodników pozwoliły trenerowi Kazimierzowi Moskalowi nieco porotować wyjściowym składem. Do „11” wrócili Bartosz Szeliga czy Dawid Kort
Pierwsze minuty upłynęły jednak pod dyktando mocnych ataków gospodarzy. Sił wystarczyło zaledwie na pięć minut, po których do głosu zaczęli dochodził ełkaesiacy. W pierwszym kwadransie meczu mogły paść 3 bramki – dwie dla Chojniczanki i jednak dla ŁKS-u. W każdej z okazji zabrakło jednak skuteczności.
Najbliżej strzelenia bramki przed 40 minutą był Pirulo. Hiszpan huknął niemalże z połowy boiska, piłka odbiła się od poprzeczki, ale niestety nie minęła linii bramkowej. Na tą próbę Chojniczanka odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób – w 42 minucie po dobrej główce Patryk Tuszyński pokonał Arndta.
W drugiej połowie łodzianie sprawiali wrażenie, jakby chcieli odrobić straty. Brakowało jednak wiele – od decyzyjności, po skuteczność.
Na domiar złego w końcówce meczu ełkaesiacy grali w osłabieniu. Po dwóch żółtych kartkach w jednej akcji, za czerwoną z boiska wyleciał Pirulo.
Chojniczanka Chojnice – ŁKS Łódź 1:0 (1:0)
Bramki: Tuszyński 42′
Chojniczanka Chojnice: Kuchta – Grolik, Bartosiak, Kasperowicz, Mikołajczyk (82; Mazek), Niepsuj (64′ Ryczkowski), Drewniak, Van Huffel (63′ Karbowy), Kalinkowski (90′ Byrtek), Mikołajczak (63′ Janicki), Tuszyński
ŁKS Łódź: Arndt – Dankowski, Dąbrowski, Monsalve, Szeliga (81′ Koprowski) – Lorenc (56′ Moreno), Kort (56′ Biel), Trąbka – Pirulo, Balongo (69′ Janczukowicz), Kelechukwu (56′ Kuźma)